Reklama

Pogba: To będzie nowy Pogba, lepszy niż wcześniej. Chcę znów grać w Juventusie

Arek Dobruchowski

Opracowanie:Arek Dobruchowski

16 października 2024, 23:13 • 3 min czytania 1 komentarz

W marcu przyszłego roku skończy się dyskwalifikacja Paula Pogby i będzie mógł wrócić do gry w oficjalnych meczach. W rozmowie z „ESPN” zadeklarował, że będzie w lepszą wersją samego siebie. Podkreślał, że czuje ogromny głód piłki i chce ponownie zagrać w barwach Juventusu. 

Pogba: To będzie nowy Pogba, lepszy niż wcześniej. Chcę znów grać w Juventusie

Na początku października Sportowy Sąd Arbitrażowy w Lozannie skrócił dyskwalifikację francuskiego pomocnika z czterech lat do 18 miesięcy. Przypomnijmy: w sierpniu ubiegłego roku w jego organizmie wykryto obecność metabolitów testosteronu.

Paul Pogba ma wciąż ważny kontrakt z Juventusem i w styczniu będzie mógł dołączyć do treningów z pierwszą drużyną, a w marcu zagrać w Serie A. Aczkolwiek włoskie media donoszą, że „Stara Dama” nie za bardzo widzi go u siebie w składzie. Sam Francuz jednak wierzy, że jeszcze ma przyszłość w Turynie.

– Chcę znów grać w Juventusie. Mogę nawet zgodzić się na obniżkę pensji. Będę rozmawiał z Thiago Mottą. Jeszcze tego nie zrobiłem, ale myślę, że ten moment nadejdzie. Dziś w mojej głowie jest tylko to, że jestem piłkarzem Juve. Chcę pokazać, że wciąż mogę być świetnym piłkarzem – podkreślał w rozmowie z ESPN.

Na pewno będzie to nowy Pogba. Na pewno. Nawet lepszy niż wcześniej. Bardziej głodny i z większą determinacją. Czuję się jak dzieciak, który chce znów zostać profesjonalistą. Ta złość, którą mam w sobie to jest to, co mnie napędza i zrobię wszystko, żeby wrócić na ten poziom, na którym byłem wcześniej lub wejść na jeszcze wyższy, dlaczego nie? – zastanawia się mistrz świata z 2018 roku.

Reklama

Paul Pogba wciąż uważa, że nie zrobił nic złego celowo i zaznacza, że świadomie nie zażywał dopingu. – Gdy się dowiedziałem o tym, że będę zawieszony na cztery lata, pomyślałem: „co ja będę robił przez cztery lata?” Cztery lata uruchamiają w twojej głowie matematykę. Cztery lata? Nie będę grał, trenował przez cztery lata. Jaki klub będzie mnie chciał? Czy będę w dobrej formie? W takiej sytuacji masz mnóstwo obrazków w swojej głowie, ale z drugiej strony wierzyłem, byłem pozytywnej myśli, gdyż wiedziałem, że nie zrobiłem niczego złego celowo. […] Kiedy zabierają ci coś, co tak bardzo kochasz, wtedy doceniasz to najbardziej. Więc teraz patrzę na piłkę nożną zupełnie inaczej i będę cieszył się każdą chwilą, którą będę miał do końca mojej kariery – zadeklarował.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Reklama

Fot. Newspix

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Komentarze

1 komentarz

Loading...