Życie trenera nie jest łatwe. W poprzednim sezonie Jacek Magiera poprowadził Śląsk do wicemistrzostwa. Obecnie patrzy na resztę ekstraklasowej stawki z dna tabeli. W niedzielę wrocławianie zagrają w Katowicach. Jeśli przegrają w słabym stylu, szkoleniowiec na 99 procent pożegna się z posadą – informuje Piotr Janas z „Gazety Wrocławskiej”.
W tym sezonie ligowym Śląsk – jako jedyna drużyna w Ekstraklasie – nadal pozostaje bez zwycięstwa. Cztery punkty uciułane w dziewięciu meczach i stosunek bramek 9:17 – oto wstydliwy bilans ekipy ze stolicy Dolnego Śląska. W zbliżającej się kolejce wrocławianie pojadą do Katowic, gdzie zmierzą się z tamtejszą GieKSą. Zdaniem dziennikarza „Gazety Wrocławskiej” Jacek Magiera w meczu z beniaminkiem będzie walczył o posadę, która wisi na włosku.
W miniony piątek trener miał spotkać się z prezesem klubu Patrykiem Załęcznym, prezydentem Jackiem Sutrykiem oraz dyrektorem departamentu Damianem Żołędziewskim, by przeanalizować fatalną postawę Śląska. Jak czytamy w tekście Piotra Janasa, władze Wrocławia nie postawiły oficjalnie żadnego ultimatum, ale wszystko wskazuje na to, że mecz w Katowicach będzie decydujący w kontekście przyszłości. Jeśli podopieczni Magiery przegrają i nie zaprezentują progresu w grze, w kolejnym spotkaniu ma poprowadzić ich już inny szkoleniowiec.
Trener Jacek Magiera poprowadzi @SlaskWroclawPl w meczu z @_GKSKatowice_, ale co dalej? Nikt nikomu żadnych gwarancji nie daje.https://t.co/I0nKSK2ORt
— Piotr Janas (@Piotr_Janas) October 15, 2024
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Liga Narodów znów nas obnaża. Czy pokonamy wreszcie topowego rywala?
- Wesołe jest życie staruszka, a już na pewno w Chorwacji
- Chcieli go najwięksi, wybrał Raków. Ante Crnac pokazał, że Polska może łowić talenty
- Niemiecki produkt chorwackiej kadry. Wielkolud z Frankfurtu zagrożeniem dla nas
- Damian Kądzior dla Weszło: Chorwacja? To było spełnienie marzeń [WYWIAD]
Fot. Newspix