Materializują się kroki zapowiadane w lipcu tego roku. FIFPRO Europe, Europejskie Ligi (EPFL) oraz LaLiga złożyły oficjalną skargę na FIFA zarzucając światowej federacji nadużycia przy ustalaniu kalendarza międzynarodowych rozgrywek. Piłkarze od tygodni utyskują na przemęczenie z powodu zbyt dużej liczby meczów w sezonie, a przedstawiciele lig podnoszą, że FIFA wszelkie decyzje podejmuje jednostronnie.
– Decyzja ta wynika z powszechnych obaw wyrażanych publicznie przez zawodników co do wpływu niezrównoważonego kalendarza piłkarskiego na ich zdrowie, dobre samopoczucie i długość kariery – tłumaczy FIFPRO w oficjalnym komunikacie. – Zachowanie FIFA zagraża także stabilności gospodarczej i społecznej oraz stabilności ważnych krajowych rozgrywek, w których od pokoleń kibicują ludzie w Europie i na całym świecie – czytamy.
Organizacje zarzucają FIFA pełnienie sprzecznych ról zarządzającego i organizatora rozgrywek, co stanowi według nich konflikt interesów. Twierdzą też, że federacja wykorzystała swoje uprawnienia regulacyjne do promowania swoich interesów komercyjnych kosztem zawodników i lig. Skarżący uważają, że najnowsze orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej stoi po ich stronie.
– W skardze wyjaśniono, w jaki sposób narzucanie decyzji przez FIFA w kalendarzu międzynarodowym stanowi nadużycie pozycji dominującej i narusza prawo Unii Europejskiej. Z najnowszego orzecznictwa sądów UE, w tym orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawach „Superligi” i „Diarra”, jasno wynika, że ze względu na konflikt interesów FIFA musi wykonywać swoje funkcje regulacyjne w sposób przejrzysty, obiektywny, niedyskryminujący i proporcjonalny, aby zneutralizować ten konflikt interesów. W tym kontekście włączenie przedstawicieli związków zawodowych i lig w proces podejmowania decyzji w sprawach związanych z kalendarzem jest niezbędne z prawnego punktu widzenia – informują przedstawiciele europejskich organów.
Piłkarze największych europejskich drużyn od tygodni mówią otwarcie, że meczów jest za dużo, a piłkarskie władze ignorują ich głos w tej sprawie. Kontrowersje wzbudza szczególnie najnowszy pomysł FIFA, czyli zmieniona formuła Klubowych Mistrzostw Świata. Od przyszłego roku impreza ma się odbywać w formie turnieju z 32 drużynami.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Rocznica Probierza? W Polsce bez zmian
- Bednarek i Dawidowicz totalnie zagubieni. To była różnica klas [NOTY]
- Rewolucyjny ruch Probierza. Zagraliśmy ustawieniem 0-5-2! [KOMENTARZ]
- Lewandowski: Brakuje schematów, czasami pójścia w ciemno
Fot. Newspix
