Reklama

Piłkarz Realu Madryt zakończy karierę przez ciągnącą się kontuzję?

Arek Dobruchowski

Opracowanie:Arek Dobruchowski

14 października 2024, 17:36 • 2 min czytania 2 komentarze

David Alaba zerwał więzadła krzyżowe w kolanie w grudniu 2023 roku. Od tamtej pory nie powąchał murawy nawet przez chwilę. Rehabilitacja Austriaka nie przebiega zgodnie z jego oczekiwaniami. Jeszcze kilka dni temu hiszpańskie media donosiły, że 32-latek najwcześniej na boisko powróci w przyszłym roku. Teraz pojawiają się nowe informacje, które sugerują, że obrońca może niedługo się poddać i zakończy karierę.

Piłkarz Realu Madryt zakończy karierę przez ciągnącą się kontuzję?

Wszystko przez potworny ból, jaki ma odczuwać David Alaba podczas treningów, co jest spowodowane ubytkiem chrząstki w kolanie i pocieraniem się kości o siebie. W efekcie Austriak po prostu nie jest w stanie wejść na wyższe obroty. Edu Pidal w Onda Cero przekazał, że piłkarz Realu może trenować i później też grać na blokadzie. Aczkolwiek, gdy ona przestanie działać, to zawodnik będzie odczuwał koszmarny ból. Logiczną decyzją byłoby zwolnić z obrotów, żeby łąkotka zregenerowała się, ale to jest proces, który może potrwać kilka miesięcy. Dopiero po tym czasie zawodnik mógłby powoli wracać do zajęć i coraz ciężej pracować.

Jednak z uwagi na fakt, że to wszystko znowu będzie długo trwać, pojawiają się myśli w głowie Alaby, żeby zawiesić korki na kołku.

Austriak trafił do Realu Madryt w 2021 roku z Bayernu Monachium na zasadzie wolnego transferu. Od tamtego czasu zdążył rozegrać 102 spotkania, w których strzelił 5 goli i zaliczył 9 asyst. Kontrakt z „Królewskim” ma ważny do czerwca 2026 roku.

Reklama

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Komentarze

2 komentarze

Loading...