Reklama

Felipe Melo ogłosił zakończenie kariery, ale… jeszcze nie teraz

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

11 października 2024, 15:07 • 2 min czytania 2 komentarze

41-letni Felipe Melo zapowiedział zakończenie kariery, choć jeszcze nie zamierza wieszać butów na kołku, bo chciałby zrealizować jeszcze jedno boiskowe marzenie.

Felipe Melo ogłosił zakończenie kariery, ale… jeszcze nie teraz

Chodzi o Klubowe Mistrzostwa Świata, które będą rozgrywane w czerwcu w zupełnie nowej odsłonie, a udział w nim ma już zapewniony aktualny klub Brazylijczyka, czyli Fluminense. Obecnie trwają więc negocjacje z klubem z Rio de Janeiro, który wciąż jeszcze nie podjął decyzji, co do chęci współpracy z wiekowym piłkarzem. Ten jednak jest zdeterminowany na tyle, że chce podpisać umowę jedynie na rok, a nawet na pół roku i odejść tuż po zakończeniu KMŚ.

Potem chciałby rozpocząć pracę w charakterze trenera. – Nadal chcę grać, mimo że mam kontrakt do grudnia. Bardzo chcę i marzę o przedłużeniu kontraktu z Fluminense i grze w Klubowych Mistrzostwach Świata. Jednak decyzja o zaprzestaniu gry w piłkę nożną pod koniec przyszłego roku została już podjęta. Zobaczymy, co będzie dalej, ale tak, chcę zostać trenerem – potwierdził 41-letni Brazylijczyk.

Melo to były gracz m.in. Fiorentiny, Juventusu, Galatasaray czy Interu, a także kilku topowych klubów brazylijskiej Serie A. Od 2022 roku gra we Fluminense, z którym zdobył w ubiegłym roku Copa Libertadores i grał później w finale Klubowych Mistrzostw Świata.

W tym sezonie popularne “Flu” zawodzi jednak własnych kibiców, balansując na granicy spadku do niższej klasy rozgrywkowej. Aktualnie jest na ostatnim bezpiecznym miejscu z ledwie punktem przewagi nad strefa spadkową. Do tego pod koniec września odpadło w ćwierćfinale Copa Libertadores. Stąd duży znak zapytania działaczy klubu z Rio, co do ruchów personalnych na kolejną kampanię.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO: 

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Michał Trela
0
Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?
Boks

Usykowi może brakuje centymetrów, ale nie brak pięściarskiej klasy [KOMENTARZ]

Szymon Szczepanik
2
Usykowi może brakuje centymetrów, ale nie brak pięściarskiej klasy [KOMENTARZ]
Hiszpania

Robert Lewandowski zdiagnozował problemy Barcelony. “Brakowało nam pewności siebie”

Aleksander Rachwał
3
Robert Lewandowski zdiagnozował problemy Barcelony. “Brakowało nam pewności siebie”

Inne ligi zagraniczne

Ekstraklasa

Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Michał Trela
0
Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?
Hiszpania

Robert Lewandowski zdiagnozował problemy Barcelony. “Brakowało nam pewności siebie”

Aleksander Rachwał
3
Robert Lewandowski zdiagnozował problemy Barcelony. “Brakowało nam pewności siebie”

Komentarze

2 komentarze

Loading...