Reklama

Czerwona kartka dla następcy Szczęsnego. Juventus gra w „10” w Lipsku. Co za mecz! [WIDEO]

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

02 października 2024, 22:43 • 1 min czytania 1 komentarz

Miał być pojedynek dwóch żelaznych defensyw, a mamy bardzo ofensywne starcie w Lipsku. Juventus odrobił straty z pierwszej połowy, ale tę fantastyczną wymianę ciosów będzie musiał oglądać z perspektywy szatni bramkarz Starej Damy – Michele Di Gregorio.

Czerwona kartka dla następcy Szczęsnego. Juventus gra w „10” w Lipsku. Co za mecz! [WIDEO]

Sędzia wyrzucił z boiska nowy numer jeden między słupkami Bianconerich za zagranie piłki ręką poza polem karnym. Interwencja była ewidentna i golkiper nawet nie próbował protestować.

Rzut wolny podyktowany za to przewinienie przyniósł chwilę później rzut karny za kolejne zagranie ręką jednego z graczy Juve, tym razem w „szesnastce”. Rezerwowy bramkarz Starej Damy Mattia Perrin był bez szans, a Benjamin Sesko zaliczył dublet dzięki trafieniu z jedenastu metrów. RB Lipsk odzyskuje prowadzenie 2:1.

Ależ meczycho nam się zrobiło w Lipsku. Mamy jednak dziwne przeczucie, że to jeszcze nie koniec…

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Liga Mistrzów

Komentarze

1 komentarz

Loading...