Reklama

Bułka bohaterem Nicei. „Najlepszy mecz w sezonie”

Paweł Marszałkowski

Opracowanie:Paweł Marszałkowski

29 września 2024, 09:57 • 2 min czytania 3 komentarze

W sobotni wieczór RC Lens bezbramkowo zremisował z Niceą, a najlepsi na boisku byli bramkarze: Brice Samba i Marcin Bułka. „Jego najlepszy mecz w sezonie” – czytamy w dzienniku „L’Equipe” o Polaku, który otrzymał notę 8/10. O wiele gorzej spisał się Przemysław Frankowski, którego występ oceniono na czwórkę.

Bułka bohaterem Nicei. „Najlepszy mecz w sezonie”

Forma Marcina Bułki rośnie z każdym kolejnym spotkaniem. Postawę polskiego bramkarza doceniają francuscy dziennikarze. W niedzielnym „L’Equipe” golkiperowi Nicei poświęcono sporo miejsca w dzienniku.

„Drużyna może podziękować swojemu bramkarzowi, wielkiemu architektowi punktu zebranego w Bollaert. Pierwszorzędna obrona w sytuacji z M’Bale Nzolą, nawet jeśli sparowana w słupek (10. minuta). Później świetny refleks przy strzale Wesleya Saida (12. minuta) i wspaniałe wejście pod nogi Rémy’ego Labeau Lascary’ego. (70.). Jego najlepszy mecz w sezonie” – czytamy w „L’Equipe”.

Reklama

Bułka otrzymał najwyższą notę ze wszystkich zawodników, którzy przebywali na boisku. Na przeciwległym biegunie możemy znaleźć Przemysława Frankowskiego. Obrońca Lens został oceniony najniżej. Zdaniem dziennikarzy francuskiego dziennika zasłużył jedynie na czwórkę. Polak został zmieniony w 78. minucie.

Dla Lens był to czwarty z rzędu remis w Ligue 1, jednak warto podkreślić, że drużyna Frankowskiego nie przegrała jeszcze ligowego meczu w tym sezonie. Natomiast Nicea dwukrotnie schodziła z boiska pokonana. Po sześciu rozegranych spotkaniach drużyny z północy i południa Francji sąsiadują ze sobą w tabeli – Lens jest piąte (10 punktów), a Nicea szósta (osiem pkt).

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kaszub. Urodził się równo 44 lata po Franciszku Smudzie, co może oznaczać, że właśnie o nim myślał Adam Mickiewicz, pisząc słowa: „A imię jego czterdzieści i cztery”. Choć polskiego futbolu raczej nie zbawi, stara się pracować u podstaw. W ostatnich latach poznał zapach szatni, teraz spróbuje go opisać - przede wszystkim w reportażach i wywiadach (choć Orianą Fallaci nie jest). Piłkę traktuje jako pretekst do opowiedzenia czegoś więcej. Uzależniony od kawy i morza. Fan Marka Hłaski, Rafała Siemaszki, Giorgosa Lanthimosa i Emmy Stone. Pomiędzy meczami pisze smutne opowiadania i robi słabe filmy.

Rozwiń

Najnowsze

Francja

Komentarze

3 komentarze

Loading...