Reklama

Tułacz: Chciałbym mieć tak poukładany zespół jak Raków

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

28 września 2024, 19:49 • 2 min czytania 0 komentarzy

Tomasz Tułacz, szkoleniowiec Puszczy Niepołomice, zwykle nie gryzie się w język, czym wzbudza czasem zdziwienie, ale najczęściej sympatię u kibiców i ekspertów. Tym razem opowiedział szczerze o tym, gdzie znajduje się jego drużyna w porównaniu z sobotnim rywalem, czyli Rakowem Częstochowa.

Tułacz: Chciałbym mieć tak poukładany zespół jak Raków

Puszcza Niepołomice przyjechała na Jasną Górę i wczesnym sobotnim popołudniem odebrała surową lekcję futbolu od ekipy Marka Papszuna. 2:0 dla gospodarzy do przerwy było i tak najniższym wymiarem kary. Mogło być tych bramek dużo więcej, a kiedy po przerwie podopieczni Tomasza Tułacza poderwali się, aby odrobić straty, gracze Rakowa nie pozwolili im rozwinąć skrzydeł, dowożąc korzystny rezultat do końcowego gwizdka.

Dzięki temu Raków znalazł się na miejscu wicelidera Ekstraklasy, tuż za poznańskim Lechem, a Puszcza niebezpiecznie zbliża się do strefy spadkowej, mając wciąż tyle samo punktów co znajdujące się w niej Zagłębie Lubin.

Tymczasem trener gości na pomeczowej konferencji prasowej podkreślił kilka razy przepaść, jaka dzieli oba zespoły, a podczas tego spotkania była aż nadto widoczna. – Bardzo cenię Marka Papszuna. Życzę mu jak najlepiej. Przeszedł drogę podobną do mojej i zdobył mistrzostwo Polski. Dla nas takim mistrzostwem Polski było utrzymanie się w lidze. Teraz podobno Raków jest w przebudowie. Chciałbym mieć zespół, który jest tak poukładany będąc w przebudowie. Są na innym poziomie niż my. Trochę cierpliwości i Raków znów będzie tam, gdzie był – przyznał szkoleniowiec Puszczy.

Reklama

WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

0 komentarzy

Loading...