Reklama

Lukas Podolski dobitnie dał do zrozumienia, co myśli o uznaniu bramki Pankova

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

28 września 2024, 23:53 • 2 min czytania 28 komentarzy

Lukas Podolski w dosadny przekazał za pomocą swoich mediów społecznościowych, że nie zgadza się z decyzją arbitrów podczas meczu Legii Warszawa z Górnikiem Zabrze. Chodzi o bramkę Radovana Pankova. Serbski obrońca głową skierował piłkę do siatki po rzucie rożnym, który wykonywał Ruben Vinagre. Kontrowersje budzi fakt, że  według pewnych powtórek piłka nie dotykała linii, z której powinno się wykonywać stały fragment gry. Spotkanie zakończyło się spotkaniem 1:1. 

Lukas Podolski dobitnie dał do zrozumienia, co myśli o uznaniu bramki Pankova

Mistrz świata z 2014 roku przyzwyczaił nas do tego, że mówi to co myśli i rzadko kiedy trzyma język za zębami. Nie inaczej było po zakończeniu sobotniego meczu z Legią Warszawa. W poprzednich sezonach zdążyliśmy zauważyć, że rywalizacja z “Wojskowymi” ma dla niego szczególny charakter, obie strony nie unikają wzajemnych zaczepek. Teraz Podolski zdenerwował się na sędziów, jego zdaniem bramka Pankova zgodnie z przepisami nie powinna zostać uznana.

Bramka zdobyta przez Pankova w 35. minucie meczu budziła duży sprzeciw w Górniku Zabrze. Do protestujących dołączył Lukas Podolski, który postanowił skomentować sytuację w mediach społecznościowych. Za system VAR podczas tego meczu odpowiadali Szymon Marciniak oraz Tomasz Marciniak.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO: 

Fot. Newspix

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Francja

Prezes amatorskiego klubu we Francji wściekły na Waldemara Kitę. “To małostkowe”

Aleksander Rachwał
1
Prezes amatorskiego klubu we Francji wściekły na Waldemara Kitę. “To małostkowe”

Ekstraklasa

Francja

Prezes amatorskiego klubu we Francji wściekły na Waldemara Kitę. “To małostkowe”

Aleksander Rachwał
1
Prezes amatorskiego klubu we Francji wściekły na Waldemara Kitę. “To małostkowe”

Komentarze

28 komentarzy

Loading...