Rozbrat z futbolem Patryka Szysza trwał ponad rok. Pomocnik tureckiego Basaksehiru w maju 2023 roku uszkodził więzadło krzyżowe przednie, łękotkę oraz naciągnął więzadło rzepki w kolanie podczas meczu Pucharu Turcji. 26-latek wreszcie wrócił do treningów i po raz pierwszy od czasu feralnej kontuzji znalazł się w kadrze meczowej swojego zespołu.
Szysz trafił do Basaksehiru z Zagłębia Lubin w lipcu 2022 roku. Pierwszy sezon dla tureckiego klubu miał naprawdę udany. Zdołał wystąpić łącznie aż w 41 spotkaniach, strzelając sześć goli i notując pięć asyst we wszystkich rozgrywkach.
Karierę Polaka brutalnie wyhamowała kontuzja, której nabawił się w półfinałowym meczu Pucharu Turcji przeciwko drużynie Ankaragucu. W 66. minucie Szysz starł się na linii pola karnego z rywalem. Polski pomocnik po chwili złapał się za nogę i padł na murawę, krzycząc z bólu. Diagnoza wykazała uszkodzenie więzadła krzyżowego przedniego, łękotki oraz naciągnącie więzadła rzepki w kolanie.
🚑 Başakşehir’de Patryk Szysz sakatlandı.
Polonyalı forvet sahadan sedyeyle çıkarıldı. pic.twitter.com/XDxs7EFJlU
— Fotomaç (@fotomac) May 4, 2023
Rekonwalescencja potrwała bardzo długo. Były zawodnik Zagłębia Lubin dopiero teraz jest w pełni sił i został zgłoszony do kadry meczowej Basaksehiru na dzisiejsze wyjazdowe starcie z Sivassporem. Szysz przesiedział cały mecz na ławce rezerwowej. W wyjściowej jedenastce gości wyszedł za to inny polski piłkarz, Krzysztof Piątek, który został zmieniony tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego. Dla Sivassporu zagrał zagrał od pierwszej minuty Jan Biegański. Były pomocnik Lechii Gdańsk nie wyszedł już jednak na drugą połowę, a mecz zakończył się zwycięstwem Basaksehiru 2:1.
Drużyna Piątka i Szysza zajmuje aktualnie czwartą lokatę w tabeli tureckiej Super Lig z dorobkiem trzynastu punktów. Sivasspor jest dziewiąty.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Przyjemnie być piłkarzem Lecha. Mało meczów, dobra kasa, a do porażek wszyscy przyzwyczajeni
- Trela: Plusy wąskiej kadry. Czy Pogoń Szczecin brak transferów przekuje w atut?
- W Torino rozwijają się Polacy. Nieprzypadkowy lider Serie A
- Beniaminkowie Ekstraklasy wreszcie dają nadzieję, że żaden z nich nie spadnie
- Gotowi na Goaltoberfest? Bayern vs Bayer, czyli szczyt szczytów Bundesligi
Fot. Newspix