Cardiff City i francuskie Nantes długo przepychały się o pieniądze za transfer zmarłego tragicznie Emiliano Sali. Jedni przekonywali, że przecież zawodnik nie dołączył do ich klubu, drudzy twierdzili, że ich klub opuścił i należy im się ustalona opłata. Ostatecznie FIFA i Trybunał Arbitrażowy w Lozannie ustaliły, że transakcja się dokonała i Walijczycy muszą zapłacić. Teraz L’Equipe informuje, że nie tylko Nantes zarobiło na sprzedaż Sali.
Emiliano Sala zginął tragiczne w styczniu 2019 roku, gdy leciał do nowego klubu w Cardiff. Wszystkie szczegóły między klubami oraz zawodnikiem były już dopięte i piłkarz wrócił na chwilę do Francji, aby pożegnać się z kolegami. Potem świat obiegła tragiczna informacja o wypadku i śmierci zawodnika. Okazało się, że winny był fatalny stan awionetki, którą leciał Sala.
Francuski dziennik poinformował, że wynagrodzenie za niedoszłą przeprowadzkę piłkarza do Cardiff otrzymał też jego agent, Marc McKay. Przedstawicielowi piłkarza kwotę oscylującą w okolicy 1,7 miliona euro wypłaciło Nantes. W L’Equipe czytamy, że w związku z całkowitym uznaniem ważności transakcji, obowiązkiem stron było wywiązanie się ze wszystkich punktów umowy, więc także z wypłacenia Szkotowi należnej mu prowizji, o którą zresztą agent sam miał poprosić. Żadna ze stron nie potwierdziła jednak rewelacji publikowanych przez dziennikarzy.
INFO L’ÉQUIPE. Mandaté par le FC Nantes pour la vente d’Emiliano Sala, l’ex-agent Mark McKay a réclamé et obtenu une commission de 1,7 million d’euros sur le transfert de l’attaquant défunt. Le club nantais n’avait pas moyen de s’y opposerhttps://t.co/lQOmxYPB4o pic.twitter.com/qfVNsvZSf8
— L’ÉQUIPE (@lequipe) September 26, 2024
Klub z Walii miał według decyzji trybunału w Lozannie zapłacić za zawodnika 22 miliony euro, ale zapowiedział, że i tak nie zrezygnuje z walki o dodatkową rekompensatę. To pewnie nie ostatnie słowo w tej sprawie…
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Brazylia nie gra po brazylijsku. Cała magia uleciała
- Oficjalnie: Josue znalazł nowy klub. Będzie grał w drugiej lidze brazylijskiej
Fot. Newspix