Reklama

Problem Zalewskiego jednak nie został rozwiązany? Sprzeczne sygnały

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

21 września 2024, 13:03 • 2 min czytania 6 komentarzy

Wciąż niejasna pozostaje sytuacja Nicoli Zalewskiego w AS Romie. W czwartek Nicolo Schira informował, że Polak został przywrócony do składu, ale jak donosi Gianluca Di Marzio, nadal się to nie wydarzyło. Cała sprawa jest pokłosiem niedoszłych przenosin Zalewskiego do Galatasaray.

Problem Zalewskiego jednak nie został rozwiązany? Sprzeczne sygnały

Ostatnie tygodnie to olbrzymie zawirowania wokół 22-latka. Choć wydawało się, że transfer polskiego zawodnika do Turcji jest przesądzony, finalnie temat upadł. Decyzję o pozostaniu w Rzymie piłkarz przypłacił odsunięciem od składu, co budziło obawy, że najbliższy sezon będzie dla reprezentanta Polski stracony.

Trener Romy, Daniele De Rossi, przyznawał, że to nie on zadecydował o odsunięciu Zalewskiego od pierwszej drużyny. Wyraził przekonanie, że wyjaśnienie sprawy w gabinetach poskutkuje przywróceniem Polaka do składu. Niedługo po tej wypowiedzi, De Rossi został zwolniony, co dodatkowo skomplikowało sytuację.

W czwartek, włoski dziennikarz, Nicolo Schira informował jednak, że strony doszły do porozumienia, a Polak wróci do składu Giallorossich.

Roma przychyliła się do złożonej 2 dni temu przez przedstawicieli Nicoli Zalewskiego prośby o przywrócenie do składu. Tym samym Polak wraca do drużyny i będzie do dyspozycji nowego trenera, Ivana Juricia. Wybór zdroworozsądkowy, który pozwolił uniknąć niebezpiecznego sporu prawnego – podał Schira.

Reklama

Być może na wejście tej decyzji w życie będzie trzeba trochę poczekać, jak bowiem donosi Gianluca Di Marzio, na ten moment Zalewski nadal jest poza składem. Choć wydawało się, że klub i zawodnik osiągnęli konsensus, Polak wziął udział tylko w części treningu z pierwszym zespołem i nie znajdzie się również w kadrze na najbliższe spotkanie z Udinese.

AS Roma podejmie Udinese jutro o godz. 18:00. Klub z Rzymu po czterech rozegranych meczach zajmuje odległą, szesnastą pozycję, mając na koncie trzy punkty.

WIĘCEJ O SYTUACJI NICOLI ZALEWSKIEGO NA WESZŁO:

FOT. NEWSPIX.PL

Reklama

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Komentarze

6 komentarzy

Loading...