Reklama

Radomiak w wersji „południowcy się bawią”. Korona rozjechana w Radomiu

Szymon Janczyk

Autor:Szymon Janczyk

20 września 2024, 20:21 • 3 min czytania 9 komentarzy

Zapowiedzi efektownej, porywającej, grającej z ofensywnym rozmachem drużyny Radomiaka znamy już za dobrze. Sporo wody w Mlecznej upłynęło, zmieniali się trenerzy, mielili piłkarze, ale obietnice radomskich włodarzy były dalekie od spełnienia. Aż do Radomia przyjechała (czy aby na pewno?) Korona i słowo faktem się stało.

Radomiak w wersji „południowcy się bawią”. Korona rozjechana w Radomiu

Zieloni dali show pasujące do wszystkich tych południowców, Latynosów, portugalskojęzycznych magików, którzy za dzieciaka wpadli do kociołka z ofensywnymi sztuczkami. Jakkolwiek to brzmi, wynik cztery do zera nie oddaje różnicy klas między Radomiakiem a Koroną.

Jedni radośnie klepali, tańczyli, gnietli przeciwnika pressingiem. Drugim ciężko było wymienić parę dokładnych podań na połowie rywala. Już po kwadransie, gdy gospodarze wrzucili dwie sztuki, nikt o zdrowych zmysłach nie rzucałby wyświechtanego hasełka o niebezpiecznym wyniku.

Sensacyjnym powrotem nie pachniało nawet przez chwilę. Nie zapowiadało się na nic innego niż totalną deklasację.

Radomiak Radom – Korona Kielce 4:0. Hattrick Leonardo Rochy

Co niektórzy martwili się już o stabilność stołka, na którym siedzi Bruno Baltazar. Niesłusznie, aczkolwiek nie ma co lekceważyć derbowych porażek. Wyniki Radomiaka, delikatnie mówiąc, nie budowały zaufania na linii kibice – trener, a mecz z odwiecznym rywalem mógł je doszczętnie pogrzebać. Dotychczas radomianom grało się z Koroną źle i ciężko, po ostatnim laniu w Kielcach kibice czekali na zespół pod stadionem i językiem Shakespeara (dla pewności, że każdy zrozumie!) wyrzucili, co im na duszy leży, zarzucając obcokrajowcom brak zaangażowania.

Reklama

Cóż, tym razem goście w zielonych koszulkach zasuwali, aż miło.

Radomiak ganiał Koronę jak Tommy Lee Jones w Ściganym. Mija siedem minut, kuriozalny wrzut z autu Huberta Zwoźnego, Jan Grzesik gra górą w pole karne, Leonardo Rocha wszystkich wyprzedza, skutecznie odgrywając rolę wieży. Obrywa w głowę, ale piłka wpada do bramki po raz pierwszy. Kolejne pięć minut, Jan Grzesik i Rafał Wolski przepychają piłkę skrzydłem, Michał Kaput puszcza płaskie podanie w szesnastkę rywala. Peglow najpierw zabawnie kiksuje, ale chwilę później poprawia się w stylu stadiony świata, wrzucając Xavierowi Dziekońskiemu piłkę za kołnierz.

Bramkarz Korony przy obydwu golach zawalił po całości, ale koledzy nie powinni go obwiniać. Ani na moment nie wydostali się z własnej połowy, więc musiało się to skończyć w ten sposób.

Radomiak odgryzł się za 0:4 w Kielcach

W Kielcach chcieliby jednak, żeby to był koniec, a mecz się dopiero rozkręcał. Niewiele brakowało i po kwadransie byłoby trzy do zera, Grzesika udało się zatrzymać w ostatniej chwili, Zie Ouattara chybił o włos. Koronie zeszło przeszło pół godziny, żeby w ogóle zbliżyć się do szesnastki rywala, Radomiak zamknął połówkę z trzynastoma strzałami, na koniec wciskając już hamulec dla zaoszczędzenia energii.

Opłaciło się to po przerwie. Jacek Zieliński chciał ratować sytuację zmianami, tymczasem po stu dwudziestu sekundach Radomiak miał dwie kolejne okazje na koncie. Najpierw Rocha wypuścił piętą Wolskiego, ale ten niepotrzebnie szukał podania. Potem Rocha zrobił to, co potrafi najlepiej — zgarnął głową górną piłkę tak, że Dziekoński mógł się tylko przyglądać.

Wreszcie lider klasyfikacji strzelców Ekstraklasy skompletował hattricka, ustalając wynik meczu. Wystarczyło zostawić mu trochę miejsca w polu karnym. Przyjęcie, poprawka, mocny strzał, gol numer cztery. Istotny, bo zwycięstwo takich rozmiarów ma dodatkowy podtekst. Nie tak dawno sprawy miały się dokładnie odwrotnie — w Kielcach Święta Wojna przyniosła czwórkę do zera dla Korony.

Reklama

Fani z Radomia zabrali rywalowi powód do szyderki, teraz mogą odgryźć się tym samym.

5
Kikolski
6
Henrique
yellow-card
6
Cichocki
1
6
Rossi
6
Ouattara
1
6
Kaput
1
5
Donis
yellow-card
7
Peglow
1
1
6
Wolski
1
8
Grzesik
2
9 +
Rocha
3
yellow-card
Pawel Raczkowski 6

Zmiany:

icon-swap
Bruno Jordão
3
Christos Donis
yellow-card
icon-swap
Leândro
R. Wolski
yellow-card
icon-swap
Guilherme Zimovski
J. Grzesik
1
icon-swap
Francisco Ramos
Raphael Rossi
icon-swap
R. Cielemęcki
Leonardo Rocha

Legenda

yellow-card
Żółta kartka
red-card
Czerwona kartka
yellow-card red-card
Dwie żółte / czerwona kartka
Zdobyte gole
Gole samobójcze
Asysty
Asysty drugiego stopnia
5.0
Ocena meczowa
+
Plus meczu
-
Minus meczu
swap
Zawodnik zmieniony

CZYTAJ WIĘCEJ:

fot. Newspix

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Zieliński: Co miało się stać w tydzień, co mam wyjaśnić? Trzeba powołać Komisję Sejmową?

Szymon Janczyk
2
Zieliński: Co miało się stać w tydzień, co mam wyjaśnić? Trzeba powołać Komisję Sejmową?

Komentarze

9 komentarzy

Loading...