Łukasz Skorupski w rozmowie z „Sky Sports” skomentował mecz z Szachtarem Donieck w 1. kolejce fazy ligowej Ligi Mistrzów (0:0).
Bologna FC stworzyła sobie w środowym starciu więcej dogodnych okazji, ale żadnej nie umiała zamienić na gola. Jednak najlepszą sytuację w całym spotkaniu miała ekipa z Doniecka, która w 4. minucie nie wykorzystała rzutu karnego.
Nie wykorzystała, bo próbę Sudakowa obronił Polak, dla którego był to trzeci występ w tych rozgrywkach. W Lidze Mistrzów zadebiutował dziś za to Kacper Urbański, który wszedł na boisko na ostatni kwadrans.
ŁUKASZ SKORUPSKI BRONI RZUT KARNY!🔥🔥🔥
📺 Transmisja meczu w CANAL+ EXTRA2 i CANAL+ online: https://t.co/CSTjelglZW pic.twitter.com/PNjh6ZMwiR
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) September 18, 2024
– Rozegraliśmy bardzo dobry mecz, ale nie zdobyliśmy trzech punktów. Gdy nie możesz wygrać, dobry jest i remis – stwierdził w rozmowie z „Sky Sports” doświadczony bramkarz.
– Przed meczem analizowałem strzały Sudakowa. Jednakże to nie ja zapewniłem drużynie punkt, tylko wywalczył go cały zespół – dodał Skorupski.
Podopieczni Vincenzo Italiano w najbliższy weekend zagrają w Serie A z Monzą. Do rywalizacji w europejskich pucharach Bologna powróci 2 października, gdy uda się na Anfield Road, by zmierzyć się z Liverpoolem.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Polak bohaterem beznadziejnego meczu Ligi Mistrzów
- Kamil Piątkowski jak cały RB Salzburg, czyli bardzo słabo
Fot. Newspix