Reklama

Oficjalnie: Legia przedłużyła umowę z obrońcą

Arek Dobruchowski

Opracowanie:Arek Dobruchowski

17 września 2024, 15:53 • 2 min czytania 15 komentarzy

Jan Ziółkowski podpisał nową umowę z Legią Warszawa ważną do 30 czerwca 2026 roku. Poprzednia obowiązywała do końca tego sezonu.

Oficjalnie: Legia przedłużyła umowę z obrońcą

– Możliwość dalszego reprezentowania Legii jest spełnieniem moich marzeń. Bardzo się cieszę z tego powodu. Negocjacje były krótkie i owocne. Ze względu na uczciwe podejście ludzi, którzy się tym zajmowali, dyrektora sportowego, wszystko zostało szybko dopięte. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie będę wspominał dużo dobrych momentem z „eLką” na piersi. Do pierwszej drużyny włączono mnie już po czterech miesiącach od przyjścia do Akademii Legii. Debiut zanotowałem w końcówce poprzedniego sezonu, gdy szansę dał mi trener Goncalo Feio. Mam nadzieję, że będę otrzymywał coraz więcej czasu na boisku dzięki swojej pracy i rozwojowi – mówił po podpisaniu nowego kontraktu Ziółkowski.

Janek to kolejny młody zawodnik, który nam zaufał, przedłużył kontrakt i wierzy w naszą ścieżkę rozwoju. Wraz ze sztabem chcemy stworzyć mu warunki na miarę jego talentu i potencjału. Trend wprowadzania zawodników z Akademii do pierwszego zespołu będzie coraz bardziej widoczny – powiedział z kolei dyr. sportowy Legii Warszawa, Jacek Zieliński.

Ziółkowski jest wychowankiem akademii Wicher Kobyłka. Przed dołączeniem do Legii Warszawa, występował jeszcze w młodzieżowych zespołach stołecznej Polonii.

W pierwszej drużynie „Wojskowych” zadebiutował w maju tego roku. Od tamtej pory rozegrał w sumie 9 spotkań, w których zaliczył jedną asystę. Młodzieżowy reprezentant Polski ma 194 centymetry wzrostu i występuje na pozycji środkowego obrońcy.

Reklama

WIĘCEJ O LEGII WARSZAWA:

Fot. FotoPyk

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

15 komentarzy

Loading...