Saga z transferem Nahuela Leiva trwa od maja. Maccabi Hajfa nie ustaje w staraniach o sprowadzenie zawodnika Śląska Wrocław, z kolei dyrektor sportowy WKS-u, David Balda, wykluczał inną możliwość transferu niż wpłacenie kwoty z klauzuli odstępnego zapisanej w umowie Hiszpana. Jak donosi dziennikarz Piotr Potępa, Izraelczycy zdecydowali się aktywować wspomnianą klauzulę.
Dotychczas Maccabi Hajfa oferowało kwotę poniżej tej, która umożliwia wykupienie 27-latka ze Śląska zgodnie z warunkami jego kontraktu. Jeszcze we wtorek, David Balda zapewniał, że żadnej nowej oferty nie dostał.
– Nie wiem kto to napisał, ale prawdopodobnie ma ofertę na mailu, bo ja jej nie mam. Mogę to zdementować, bo nikt się do mnie nie odezwał z Maccabi. Oni wiedzą jakie są nasze warunki, w grę wchodzi tylko klauzula odstępnego. Wie to sam Nahuel, wie to jego żona, wiedzą to jego managerzy – zdradził dyrektor Śląska w rozmowie z Radiem Wrocław.
Wygląda jednak na to, że sytuacja uległa zmianie. Jak poinformował na X dziennikarz Piotr Potępa, klub z Izraela zdecydował się na wpłacenie kwoty określonej w umowie zawodnika, co ma przesądzać o sprawie. Kwota transferu ma być nieco niższa niż podawane przez media 2,5 miliona euro.
Znajomi z Izraela donoszą mi, że Maccabi aktywowało klauzulę za Nahuela. Podobno to trochę mniej niż 2,5 mln euro. W Hajfie są pewni, że Nahuel zostanie ich piłkarzem.
Okno transferowe w Izraelu zamyka się w środę. Maccabi w tym oknie zarobiło na transferach około 11 mln euro. pic.twitter.com/Efwfe2UXtE
— Piotr Potępa (@PiotrPotepa) September 15, 2024
Śląsk w 8. kolejce Ekstraklasy miał się zmierzyć we Wrocławiu ze Stalą Mielec. Z uwagi na liczne zalania terenów na Dolnym Śląsku, mecz został przełożony.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Cracovio, nie o to chodziło w akcji stadiony bez barier
- Ryzykowna gra Zalewskiego. Czy zasiedzenie mu się opłaci?
- Kibice dają „motywacyjny feedback” Królewskiemu. Wszystko w Wiśle stoi na głowie
FOT. NEWSPIX.PL