Reklama

Górnik sprzedaje kolejnego piłkarza. Pomocnik na testach w Afryce

Mikołaj Wawrzyniak

Opracowanie:Mikołaj Wawrzyniak

13 września 2024, 21:58 • 2 min czytania 3 komentarze

Górnik Zabrze w piątkowy wieczór zanotował trzecią z rzędu porażkę w lidze. Na domiar złego klub z Roosevelta opuści portugalski pomocnik, Filipe Nascimento. Zawodnik przebywa już w Egipcie, gdzie przechodzi testy medyczne przed transferem do Ittihad Alexandria SC – informuje oficjalnie klub.

Górnik sprzedaje kolejnego piłkarza. Pomocnik na testach w Afryce

Podopieczni Jana Urbana ulegli dziś Motorowi Lublin 0:1 w ramach ósmej kolejki Ekstraklasy. Gola zdobył Christopher Simon.

Kibice z Zabrza będą musieli pogodzić się nie tylko z porażką na boisku, ale również ze stratą kolejnego zawodnika. Zespół opuści Felipe Nascimento, którego zabrakło w piątkowym starciu ligowym. Przyczyny absencji zasygnalizował już na pomeczowej konferencji w Lublinie, trener zabrzan, Jan Urban – Filipe Nascimento ma nowe wyzwanie. Nie ma go w klubie. Pojechał do nowego klubu przejść badania lekarskie i nie będzie go z nami – zdradził.

Niedługo potem klub za pomocą mediów potwierdził w specjalnym komunikacie wypowiedź szkoleniowca. Nowym pracodawcą pomocnika będzie Ittihad Alexandria SC, sześciokrotny zdobywca Pucharu Egiptu.

Portugalczyk jest kolejnym piłkarzem opuszczającym Zabrze tego lata. Wcześniej z drużyną pożegnali się między innymi: Lawrence Ennali, Sebastian Musiolik, Boris Sekulić, Daniel Bielica, Michal Siplak, Dani Pacheco, Mateusz Chmarek czy Konstantinos Triantafyllopoulos.

Reklama

29-latek trafił do Górnika latem ubiegłego roku z Radomiaka Radom. W barwach 14-krotnego mistrza Polski rozegrał łącznie 21 spotkań, strzelając dwa gole i notując dwie asysty. W tym sezonie wystąpił w sześciu spotkaniach.

Górnik Zabrze po ośmiu rozegranych meczach plasuje się aktualnie na 12. lokacie w tabeli Ekstraklasy. Ekipa z Roosevelta zdobyła zaledwie osiem punktów. Okazją do rehabilitacji będzie najbliższe starcie, w którym podopieczni Jana Urbana podejmą u siebie GKS Katowice. Mecz odbędzie się w sobotę 21 września o 20:15.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Reklama

Fot. Newspix

Złośliwi powiedzą, że to brak talentu uniemożliwił mu występy na piłkarskich salonach. Rzekomo zbyt często sprawdzała się słynna opinia kibica Podbeskidzia, by „grać na Wawrzyniaka, bo jest cienki”. On pozostaje jednak przy tezie, że Wawrzyniak w polskiej piłce może być tylko jeden i nie śmiał odbierać tego zaszczytnego miana Panu Jakubowi. Kibicowsko najbliżej mu do Lecha Poznań, ale jest koneserem całej naszej kochanej Ekstraklasy do tego stopnia, że potrafi odróżnić Bergiera od Bejgera. Od czasów trenera Rijkaarda lubi napawać się grą Barcelony, choć z nią bywało różnie. W wolnych chwilach często sięga po kryminały, zwłaszcza niestraszny mu Mróz.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

3 komentarze

Loading...