Nad środkową Europą gromadzą się czarne chmury. Dosłownie. Najbliższe dni zapowiadają się jako bardzo trudne ze względu na nadciągające ulewy. Szczególnie narażone są tereny południowo-zachodniej Polski i Czech. W związku z tym nasi sąsiedzi przełożyli całą kolejkę ligową zaplanowaną na najbliższy weekend.
W starciu z żywiołem, wszystko inne schodzi na dalszy plan. Nadciąga niż genueński Boris. W miastach Dolnego Śląska gromadzą się sztaby kryzysowe. We Wrocławiu odwołano niemal wszystkie wydarzenia zaplanowane na ten weekend. Podobnie jest w Czechach.
Nasi południowi sąsiedzi podjęli decyzję o przełożeniu wszystkich meczów na dwóch najwyższych szczeblach rozgrywkowych. Czeska federacja wydała w tej sprawie oficjalny komunikat: „Przekładamy pełny terminarz 8. kolejki Chance League i 9. kolejki Chance National League ze względu na sytuację nadzwyczajną na całym terytorium Czech, spowodowaną ulewnymi deszczami, które zagrażają bezpieczeństwu, a w wielu miejscach istnieje ryzyko powodzi”.
Nowych terminów spotkań nie podano.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
-
„Tutaj wszyscy wolą wygrać 4:3, niż 1:0”. Daniel Bielica o grze w NAC Breda
-
Fantazja kontra wyrachowanie. Tottenham chce, Arsenal – potrafi
-
Baluta: Z synem Hagiego oddajemy 1% rocznego dochodu dla biednych [WYWIAD]
-
Sandro Tonali. Piłkarz, którego kibice pokochali mimo słabości
Fot. Newspix