Poznaliśmy oficjalne kwoty, jakie kluby w Hiszpanii mogą przeznaczyć na wynagrodzenia. Szczególnie dramatycznie wygląda sytuacja dwóch klubów.
Nie będzie niespodzianką, że najwyższy limit ma Real Madryt. Mistrzowie Hiszpanii mogą wydać maksymalnie po zaokrągleniu 755 milionów euro. Barcelona może wydać 426 milionów, co oznacza w porównaniu z zimą podwyżkę o 222 miliony. Klub z Katalonii jednak nadal przekracza limit, stąd problemy z rejestracją Daniego Olmo. Za tą dwójką uplasowało się Atletico z 310 milionami euro.
Wielki problem mają dwie inne skipy z LaLiga. Sevilla w teorii ma do wydania marne 2,5 miliona euro, podczas gdy w zeszłym sezonie mogła sobie pozwolić na wydatki wyższe o 150 milionów. Oczywiście ten limit przekracza w znacznym stopniu. Espanyol dysponuje kwotą równą 8,8 mln euro. W przypadku tej pierwszej ekipy taką sytuację na pewno spowodował brak gry w Lidze Mistrzów. Javier Tebas podał, że może to ich kosztować nawet 70 milionów euro.
Official: La Liga have released their salary limits for the 2024-25 season as of September.🔥 pic.twitter.com/BJCG1T9d6X
— Laliga Fans Kerala (@LaLigaKerala) September 12, 2024
Sposób obliczania limitu jest dość restrykcyjny. W limicie mieszczą się pensje zawodników, trenerów, drużyn rezerwowych, akademii i innych sekcji klubu. Oblicza się go odejmując od dochodów spodziewaną kwotę na spłatę zadłużenia.
Limity wynagrodzeń w klubach LaLiga:
- Athletic Bilbao – 100,8 mln euro
- FC Barcelona – 426,5 mln
- Espanyol – 8,8 mln
- Real Madryt – 754,9 mln
- Atletico – 310,7 mln
- Sevilla – 2,5 mln
- Betis – 109 mln
- Real Sociedad – 159,3 mln
- Mallorca – 58,9 mln
- Valencia – 74,6 mln
- Osasuna – 51,9 mln
- Deportivo Alaves – 38,6 mln
- Villarreal – 135,7 mln
- Celta Vigo – 77,6 mln
- Rayo Vallecano – 45,4 mln
- Real Valladolid – 41,8 mln
- Leganes – 37,1 mln
- Girona – 94,5 mln
- Las Palmas – 40,3 mln
- Getafe – 39,2 mln
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- KORONA BEZ BUDŻETU JAK JEŹDZIEC BEZ GŁOWY
- RZĄD NA WOJNIE Z LEGIĄ? W TLE WALKA O MILIONY
- CO POCZĄTKI FREDERIKSENA MÓWIĄ O LECHU POZNAŃ?
Fot. Newspix