Reklama

Znamy limity wynagrodzeń w Hiszpanii. Dramat dwóch klubów

Patryk Stec

Opracowanie:Patryk Stec

12 września 2024, 17:15 • 2 min czytania 2 komentarze

Poznaliśmy oficjalne kwoty, jakie kluby w Hiszpanii mogą przeznaczyć na wynagrodzenia. Szczególnie dramatycznie wygląda sytuacja dwóch klubów.

Znamy limity wynagrodzeń w Hiszpanii. Dramat dwóch klubów

Nie będzie niespodzianką, że najwyższy limit ma Real Madryt. Mistrzowie Hiszpanii mogą wydać maksymalnie po zaokrągleniu 755 milionów euro. Barcelona może wydać 426 milionów, co oznacza w porównaniu z zimą podwyżkę o 222 miliony. Klub z Katalonii jednak nadal przekracza limit, stąd problemy z rejestracją Daniego Olmo. Za tą dwójką uplasowało się Atletico z 310 milionami euro.

Wielki problem mają dwie inne skipy z LaLiga. Sevilla w teorii ma do wydania marne 2,5 miliona euro, podczas gdy w zeszłym sezonie mogła sobie pozwolić na wydatki wyższe o 150 milionów. Oczywiście ten limit przekracza w znacznym stopniu. Espanyol dysponuje kwotą równą 8,8 mln euro. W przypadku tej pierwszej ekipy taką sytuację na pewno spowodował brak gry w Lidze Mistrzów. Javier Tebas podał, że może to ich kosztować nawet 70 milionów euro.

Reklama

Sposób obliczania limitu jest dość restrykcyjny. W limicie mieszczą się pensje zawodników, trenerów, drużyn rezerwowych, akademii i innych sekcji klubu. Oblicza się go odejmując od dochodów spodziewaną kwotę na spłatę zadłużenia.

Limity wynagrodzeń w klubach LaLiga:

  • Athletic Bilbao – 100,8 mln euro
  • FC Barcelona – 426,5 mln
  • Espanyol – 8,8 mln
  • Real Madryt – 754,9 mln
  • Atletico – 310,7 mln
  • Sevilla – 2,5 mln
  • Betis – 109 mln
  • Real Sociedad – 159,3 mln
  • Mallorca – 58,9 mln
  • Valencia – 74,6 mln
  • Osasuna – 51,9 mln
  • Deportivo Alaves – 38,6 mln
  • Villarreal – 135,7 mln
  • Celta Vigo – 77,6 mln
  • Rayo Vallecano – 45,4 mln
  • Real Valladolid – 41,8 mln
  • Leganes – 37,1 mln
  • Girona – 94,5 mln
  • Las Palmas – 40,3 mln
  • Getafe – 39,2 mln

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Od dziecka fan Realu Madryt i hiszpańskiej piłki, ale nieobce są mu realia klubów z niższych lig. Dużą część wolnego czasu spędza na czytaniu książek o służbach specjalnych, polityce i grze w Football Managera. Ma licencję UEFA C, więc ma papier na używanie słów "tercja", "baza" i "półprzestrzeń".

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Dobra wiadomość dla trenera Kolendowicza. Podstawowy zawodnik wraca do gry

Bartosz Lodko
0
Dobra wiadomość dla trenera Kolendowicza. Podstawowy zawodnik wraca do gry

Hiszpania

Ekstraklasa

Dobra wiadomość dla trenera Kolendowicza. Podstawowy zawodnik wraca do gry

Bartosz Lodko
0
Dobra wiadomość dla trenera Kolendowicza. Podstawowy zawodnik wraca do gry

Komentarze

2 komentarze

Loading...