Reklama

De Bruyne po ostatnim gwizdku: Odchodzę. Pewne rzeczy są nie do przyjęcia

Damian Popilowski

Opracowanie:Damian Popilowski

11 września 2024, 10:46 • 2 min czytania 4 komentarze

Pomocnik Manchesteru City Kevin De Bruyne nie był zadowolony po przegranym 0:2 meczu z Francją. Rozczarowany gwiazdor świeżo po zakończonym spotkaniu powiedział do dyrektora kadry, że odchodzi z reprezentacji.

De Bruyne po ostatnim gwizdku: Odchodzę. Pewne rzeczy są nie do przyjęcia

Belgia mierzyła się z Francją w ramach drugiej kolejki Ligi Narodów. Podopieczni Didiera Deschampsa zwyciężyli 2:0 po dość jednostronnym widowisku, a porażka ta była dla Belgów już trzecią w ciągu trzech miesięcy, co jest dobitnym symbolem regresu, jaki tamtejsza kadra zanotowała w ciągu ostatnich lat. 

Pojawiła się zatem frustracja i rozgoryczenie, czemu wyraz dał Kevin De Bruyne na świeżo po ostatnim gwizdku sędziego, komunikując do dyrektora kadry Franka Vercauterena swoje zamiary o odejściu:

Odchodzę. Pewne rzeczy są nie do przyjęcia – jeśli nie potrafisz utrzymać się na szczycie, to nie jesteś wystarczająco dobry – rzucił.

Reklama

De Bruyne jest jednym z ostatnich piłkarzy “złotego pokolenia” Belgów, którzy poza brązowym medalem mistrzostw świata w 2018 roku nic nie zdobyli. Pomocnik Manchesteru City swoją złość wyraził również w wywiadzie pomeczowym. – Jakie obszary wymagają u nas poprawy? Naprawdę nie mogę o tym mówić przed mikrofonem. W przerwie w szatni powiedziałem, co myślę. Kiedy nie jesteś wystarczająco dobry, żeby grać na najwyższym poziomie, musisz dać z siebie wszystko, a ja nawet tego nie widziałem. Mogę zaakceptować to, że nie jesteśmy tak dobrzy jak w 2018 roku, ale nie mogę tolerować sposobu, w jaki graliśmy dzisiaj. 

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot.Newspix

Najnowsze

Liga Narodów

Komentarze

4 komentarze

Loading...