Po meczu w chorwackim Osijeku panuje przekonanie, że reprezentacja Polski zasłużenie przegrała w swoim drugim meczu tej edycji Ligi Narodów. Rzeczywistości nie próbuje zakłamywać Jakub Moder, który w rozmowie z portalem goal.pl przyznaje, że gospodarze zdominowali środek pola.
– Mieliśmy sporo problemów w środku pola. Głównie w pressingu i doskoku do nich, by im piłkę odebrać. Bardzo dobrze stwarzali sobie w środku przewagę, napastnicy schodzili nisko. Ogólnie fajnie to rozgrywali, a my sobie z tym nie radziliśmy – tak opisał grę Chorwatów Moder.
Polak przekonywał jednak, że reprezentacja nie musi być w takich sytuacjach skazana na bierność i podziwianie kolejnych zagrań rywali: – Nie chcemy, by wszystko sprowadzało się do tego, że tylko się bronimy. Na Euro fajnie to już wyglądało, potrafiliśmy się utrzymać. Na moje oko to główny element do poprawy – ocenia w rozmowie z Przemysławem Langierem. – Chorwacja była lepszą drużyną, a my mieliśmy tylko momenty – o wiele za mało – ale jestem pewien, że mamy odpowiednią jakość i będziemy grać odważniej – dodaje pomocnik.
Moder odniósł się też do powołania, które wzbudziło w kraju pewne kontrowersje. Piłkarz praktycznie nie gra w klubie, a i tak dostał od Michała Probierza szansę na pokazanie się w Lidze Narodów: – Cieszę się, że dostałem powołanie. Tak jak trener podkreślał, nie grałem w klubie, nie miałem okresu przygotowawczego, więc ważne dla mnie było otrzymanie minut w kadrze. W meczu z Francją na Euro grałem z kontuzją, bo to wiele znaczy dla mnie, by reprezentować Polskę, a teraz trener pomógł mi w obecnej sytuacji – tłumaczył Jakub Moder.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- „Chorwaci to wariaci!”. Gikiewicz: Sam czuję się trochę Chorwatem
- Dinamo potentatem. Czy inne kluby chorwackie mu dorównują?
- Przemiana czy przebłysk. Szymański znajdzie znak równości między klubem a kadrą?
- Cierpliwy jak Skorupski
- Chorwacja dopięła swego! Modrić daje prowadzenie! (WIDEO)
Fot. FotoPyk