Polska przegrała z Chorwacją 1:0 w meczu drugiej kolejki fazy grupowej Ligi Narodów. Świetny mecz zagrał Luka Modrić, który strzelił również zwycięską bramkę z rzutu wolnego. Po meczu przed kamerami TVP Sport stanął Robert Lewandowski.
Co według kapitana było powodem porażki Polaków? – Chorwaci nas zdominowali w środku pola – mówił kapitan reprezentacji Polski w rozmowie z Mają Strzelczyk. – W pierwszej połowie mieli posiadanie piłki, ale tych sytuacji, poza groźnymi strzałami Luki z dystansu, aż tak dużo nie mieli.
– W drugiej połowie się rozkręcili jeszcze bardziej. Zaczęli atakować, a bramka dodała im skrzydeł. My tak naprawdę próbowaliśmy odpowiedzieć tylko dwiema akcjami. Pierwszy strzał Nicoli, później moja poprzeczka. Było za mało prób gry do przodu, zagrania piłki, utrzymania się przy niej. Widać, że Chorwaci chcieli nas zamknąć, byśmy nie mogli wyjść krótkimi podaniami. Próbowaliśmy, próbowaliśmy i zamiast czytać grę i spróbować coś nowego, graliśmy to, co do końca nam nie wychodziło – dodał Lewy.
Genialnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Luka Modrić. Chorwat trafił w samo okno bramki strzeżonej przez Łukasza Skorupskiego. – To była bardzo bliska pozycja i czasami z takiej najciężej strzelić – komentował napastnik Barcelony. – Trafił idealnie, myślę, że Łukasz był zasłonięty i nie spodziewał się takiego strzału. Ciężko z takiej odległości trafić. To jest piłka nożna. Dla nas to był mecz do analizy i poprawy aspektów, które nie funkcjonowały.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- „Trener wszystkich trenerów”. Historia legendarnego Miroslava Blaževicia
- „Chorwaci to wariaci!”. Gikiewicz: Sam czuję się trochę Chorwatem
- Dinamo potentatem. Czy inne kluby chorwackie mu dorównują?
- Przemiana czy przebłysk. Szymański znajdzie znak równości między klubem a kadrą?
- Cierpliwy jak Skorupski
Fot. Newspix