Zagłębie Lubin wypożyczyło utalentowanego Polaka z Parmy

Opracowanie:Arek Dobruchowski

06 września 2024, 18:13 • 2 min czytania 2 komentarze

Daniel Mikołajewski nowym zawodnikiem “Miedziowych”. Młodzieżowy reprezentant Polski trafia do Zagłębia na zasadzie rocznego wypożyczenia z Parmy.

Zagłębie Lubin wypożyczyło utalentowanego Polaka z Parmy

– Bardzo cieszymy się, że Daniel Mikołajewski wzmocni rywalizację na pozycji numer „9” w naszym zespole. To wyróżniający się piłkarz w każdej kategorii wiekowej reprezentacji Polski, czego dowodem jest choćby obecne zgrupowanie kadry U-19. Daniel to zawodnik, który może występować zarówno jako wysunięty napastnik, jak i ten cofnięty atakujący – powiedział na łamach oficjlanej strony klubu dyrektor sportowy Zagłębia Lubin, Piotr Burlikowski.

🆕 Daniel Mikołajewski wypożyczony do KGHM Zagłębia Lubin!

18-letni napastnik Daniel Mikołajewski będzie reprezentował barwy KGHM Zagłębia Lubin 🇨🇮Reprezentant Polski U19 trafił do naszego Klubu na zasadzie rocznego wypożyczenia z Parmy Calcio 🤝 pic.twitter.com/jzxa0CXZXs

— Zagłębie Lubin (@ZaglebieLubin) September 6, 2024

Daniel Mikołajewski jest wychowankiem Jaguara Gdańsk. Do Włoch wyjechał w 2022 roku. W Parmie grał głównie w drużynach młodzieżowych, gdzie był wyróżniającą się postacią. W tym sezonie trener Fabio Pecchia włączył 18-latka do pierwszej drużyny, zabierał go na mecze Serie A, ale nie dał mu szansy. Aczkolwiek kto wie, jeśli Polak zostałby w zespole, to niewykluczone, że zagrałby w którymś ze spotkań i gdyby pokazał się z dobrej strony, to dostałby kolejne szanse. Tydzień temu Mateusz Kowalski (w środę zerwał więzadło w kolanie) wyszedł w pierwszym składzie na mecz z Napoli, a wcześniej miał taką samą pozycję w klubie jak Mikołajewski.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Arek Dobruchowski

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń Twitter