Reklama

Był gwiazdą Ekstraklasy, odszedł za miliony, robił furorę w USA… i zerwał więzadła

Szymon Piórek

Opracowanie:Szymon Piórek

04 września 2024, 08:53 • 2 min czytania 5 komentarzy

Lawrence Ennali to postać nietuzinkowa w polskich realiach. Błyskawicznie – niemal tak jak biegał – stał się gwiazdą Ekstraklasy. W rok zapracował na transfer z Górnika Zabrze do Houston Dynamo za blisko trzy miliony euro. W MLS dał już się poznać z najlepszej strony, a wtedy przydarzyła mu się kontuzja.

Był gwiazdą Ekstraklasy, odszedł za miliony, robił furorę w USA… i zerwał więzadła

Do pechowego zdarzenia doszło w ostatnim ligowym spotkaniu Houston z Los Angeles FC. W rywalizacji z ubiegłorocznymi finalistami play-off MLS piłkarze Dynamo spisali się wręcz rewelacyjnie. A duża w tym zasługa Lawrence’a Ennaliego. Nowy klubowy kolega Sebastiana Kowalczyka pojawił się na murawie w drugiej połowie przy prowadzeniu jego zespołu 1:0. Wtedy w stylu dobrze nam znanym z boisk Ekstraklasy Niemiec zerwał się obrońcom, minął bramkarza i wpakował piłkę do siatki.

Ennali bramkę zdobył siedem minut po wejściu na murawę. A już po osiemnastu znowu siedział na ławce. Wszystko z powodu kontuzji. Tuż przed końcem spotkania Niemiec zerwał więzadła krzyżowe, o czym oficjalnie poinformowało w mediach społecznościowych Houston Dynamo.

Reklama

Miał być kolejny niemiecki szrot, jest wyścigówka. Eksplozja Lawrence’a Ennaliego

Z przykrością informujemy, że Lawrence Ennali doznał zerwania więzadła krzyżowego przedniego, które wykluczy go z gry do końca sezon. Życzymy mu szybkiego powrotu do zdrowia i będziemy z nim na każdym kroku powrotu na boisko – napisano.

Ennali po blisko trzymilionowym transferze z Górnika do Houston zdołał rozegrać zaledwie pięć spotkań. Trafienie z Los Angeles było jego debiutanckim. Na kolejne gole będzie musiał poczekać długie miesiące.

Ennali: Kiedy doświadczyłem rasizmu, jeszcze na boisku zacząłem płakać [WYWIAD]

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Reklama

Urodzony z piłką, a przynajmniej tak mówią wszyscy w rodzinie. Wspomnienia pierwszej koszulki są dość mgliste, ale raz po raz powtarzano, że był to trykot Micheala Owena z Liverpoolu przywieziony z saksów przez stryjka. Wychowany na opowieściach taty o Leszku Piszu i drużynie Legii Warszawa z lat 80. i 90. Były trzecioligowy zawodnik Startu Działdowo, który na rzecz dziennikarstwa zrezygnował z kopania się po czole. Od 19. roku życia związany z pisaniem. Najpierw w "Przeglądzie Sportowym", a teraz w"Weszło". Fan polskiej kopanej na różnych poziomach od Ekstraklasy do B-klasy, niemieckiego futbolu, piłkarskich opowieści historycznych i ciekawostek różnej maści.

Rozwiń

Najnowsze

Niemcy

Sensacja. Bayern nie przegrał w ten sposób od 43 lat

Jakub Radomski
5
Sensacja. Bayern nie przegrał w ten sposób od 43 lat
Anglia

Chwile grozy Jana Bednarka. Po zderzeniu opuścił boisko

Jakub Radomski
12
Chwile grozy Jana Bednarka. Po zderzeniu opuścił boisko

Inne ligi zagraniczne

Niemcy

Sensacja. Bayern nie przegrał w ten sposób od 43 lat

Jakub Radomski
5
Sensacja. Bayern nie przegrał w ten sposób od 43 lat
Anglia

Chwile grozy Jana Bednarka. Po zderzeniu opuścił boisko

Jakub Radomski
12
Chwile grozy Jana Bednarka. Po zderzeniu opuścił boisko