Hiszpania, Portugalia, Argentyna, Paragwaj, Urugwaj oraz Maroko będą gościły finały mistrzostw świata w 2030 roku. Do tego czasu w ostatnim z wymienionych państw ma powstać stadion, na którym będzie mogło zasiąść 118 tysięcy osób.
Najbliższy mundial, za dwa lata, odbędzie się w Ameryce Północnej, a konkretnie w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Meksyku. Największą areną zmagań będzie meksykański Estadio Azteca, którego pojemność wynosi ok. 88 tysięcy osób.
Zdecydowanie większy obiekt ma powstać w marokańskim Benslimane. Otóż stadion im. Hassana II – byłego władcy kraju – będzie mógł pomieścić nawet 118 tysięcy kibiców piłki nożnej.
🚨🚨💣BREAKING: La maquette officielle du stade Hassan II de Benslimane (Casablanca) 🏟️
Il sera le plus grand et le plus beau stade du monde, avec une capacité d’environ 118 000 places.
𝐈𝐍𝐂𝐑𝐎𝐘𝐀𝐁𝐋𝐄 🇲🇦🤯 #WC2030 pic.twitter.com/QfvbFgosK2
— FRMF Xtra (@XtraFRMF) July 28, 2024
Dlaczego mistrzostwa świata w 2030 roku mają tylu gospodarzy? Ma to związek z 100. rocznicą rozgrywek. W Ameryce Południowej zostaną rozegrane tylko trzy pierwsze spotkania, z czego na Estadio Centenario w Montevideo odbędzie się mecz otwarcia.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- DZIADOSTWO PO POLSKU. EDYCJA: RADOM
- WLAŹLIK: MATEUSZ STOLARSKI MOŻE BYĆ TOPOWYM TRENEREM
- W CZERWCU MÓGŁ LICZYĆ NA WSPARCIE ZE STRONY ZARZĄDU, W SIERPNIU GO ZWOLNIONO – WOJCIECH ŁOBODZIŃSKI
Fot. Newspix