Kristoffer Klaesson nie zdążył nawet zadebiutować w Rakowie Częstochowa, a klub już się z nim rozstał. Jego kontrakt został rozwiązany za porozumieniem stron.
23-letni golkiper trafił do „Medalików” w letnim oknie transferowym z Leeds United. Norweskiego bramkarza zapamiętamy tylko z jednej rzeczy – sztab Rakowa Częstochowa chciał, żeby zrzucił zbędne kilogramy, a zamiast tego Klaesson miał zostać przyłapany w jednej z restauracji… McDonald’s. Marek Papszun zdementował tę informację, ale musiało być coś na rzeczy, jeśli chodzi o niesportowy tryb życia piłkarza. Bez powodu kontraktów się nie rozwiązuje.
– Kristoffer Klaesson nie jest już zawodnikiem Rakowa Częstochowa. Kontrakt z 23-letnim bramkarzem został rozwiązany za porozumieniem stron – czytamy w klubowym komunikacie.
– Historia Kristoffera w Rakowie kończy się dużo wcześniej, niż planowaliśmy. Razem ze sztabem szkoleniowym podjęliśmy ryzyko zatrudnienia go na zasadzie transferu bezgotówkowego. Niestety dłuższa współpraca nie była możliwa, w związku z czym polubownie rozwiązaliśmy kontrakt bez dalszych kosztów dla naszego klubu – tłumaczy Samuel Cárdenas, dyrektor sportowy Rakowa Częstochowa.
Kristoffer Klaesson nie jest już zawodnikiem Rakowa Częstochowa. Kontrakt z 23-letnim bramkarzem został rozwiązany za porozumieniem stron.
🗣 Samuel Cárdenas: Historia Kristoffera w Rakowie kończy się dużo wcześniej, niż planowaliśmy. Razem ze sztabem szkoleniowym podjęliśmy… pic.twitter.com/AFCN6fauNK
— Raków Częstochowa (@Rakow1921) August 26, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
Fot. Newspix