Lech Poznań poinformował, że Patrik Walemark w poniedziałkowy poranek rozpoczął testy medyczne przed przejściem do obecnego lidera Ekstraklasy. Szwedzki skrzydłowy dołączy do „Kolejorza” na wypożyczenie z opcją wykupu. Jego kontrakt z Feyenoordem Rotterdam obowiązuje do 2026 roku.
Patrik Walemark ostatni sezon spędził na wypożyczeniu w SC Heerenveen. W 2022 roku Szwed został wykupiony za nieco ponad trzy miliony euro przez Feyenoord Rotterdam. 22-letni skrzydłowy nie poradził sobie najlepiej w zespole, który w 2023 roku sięgnął po mistrzostwo Holandii. Na papierze wydaje się jednak, że „Kolejorz” dokonuje solidnego wzmocnienia.
ℹ️ Patrik Wålemark od rana przechodzi testy medyczne przed dołączeniem do Kolejorza. Jeśli wszystko będzie w porządku, zostanie wypożyczony z Feyenoordu Rotterdam na rok z opcją wykupu. pic.twitter.com/7BVciLQnCU
— Lech Poznań (@LechPoznan) August 26, 2024
Interesujące wzmocnienie
W zeszłym sezonie Patrik Walemark zdobył trzy bramki oraz zaliczył cztery asysty w holenderskiej Eredivisie. Opuścił jednak dziewięć spotkań z powodu urazów. Najlepszy czas przeżywał w 2021 roku. To właśnie wtedy zdobył dziewięć bramek oraz zaliczył osiem asyst w barwach szwedzkiego Hacken, czym zapracował sobie na transfer do Feyenoordu. Szwed trafił do Poznania już w niedzielę i miał okazję obejrzeć mecz przeciwko Pogoni Szczecin. Podopieczni Nielsa Frederiksena wygrali 2:0, a także zaprezentowali się z niezwykle efektownej strony. Po końcowym gwizdku Lech Poznań opublikował zdjęcie potwierdzające, że zawodnik pojawił się na stadionie. Obecność Walemarka przy Bułgarskiej nasiliła entuzjastyczne nastroje u fanów obecnego lidera Ekstraklasy.
Dziękujemy wszystkim za obecność i za doping 😉🔵⚪️ pic.twitter.com/ff0WMQdUDU
— Lech Poznań (@LechPoznan) August 25, 2024
Parę dni temu jego przyjście nie wydawało się takie oczywiste. Zdaniem portalu „1908.nl.” skrzydłowego chciał przechwycić aktualny mistrz Austrii, Sturm Graz, ale ze względów taktycznych zawodnik wolał przenieść się do „Kolejorza”. Obecna dyspozycja Walemarka jest pewną niewiadomą, ponieważ rozegrał tylko 46 minut w przedsezonowych sparingach. Szwed wystąpił w wygranym 4:0 meczu towarzyskim przeciwko Dordrechtowi. Z opinii, które można przeczytać w mediach można wywnioskować, że jest to szybki, dobrze dryblujący skrzydłowy. Jego problemem może być dyscyplina taktyczna. Zobaczymy jaki pomysł znajdzie na niego trener Niels Frederiksen.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Wlaźlik: Prezes Jakubas mówi o pucharach. Nam też to w duszy gra!
- O dwóch takich, co w Chorzowie skradli show [REPORTAŻ]
- Lewandowski się nie zatrzymuje, świetny Kałuziński i kłopoty Polaków w Anglii [STRANIERI]