Reklama

Siemieniec: Martwi kolejna porażka. Musimy jako drużyna to przetrwać

Damian Popilowski

Opracowanie:Damian Popilowski

25 sierpnia 2024, 21:16 • 2 min czytania 9 komentarzy

Jagiellonia Białystok przegrała piąty mecz z rzędu. Podopieczni Adriana Siemieńca nie dojechali na mecz z GKS-em Katowice, który zakończył się ich porażką 1:3. Jeszcze w pierwszej połowie Jaga miała momenty przebudzenia, ale druga odsłona spotkania była już kompletną katastrofą tego zespołu. Beniaminek tym samym przełamał się na własnym stadionie właśnie w meczu z mistrzem Polski. Po ostatnim gwizdku głos zabrał Adrian Siemieniec, który jako przyczynę porażki wskazał mecz toczący się cały czas na własnej połowie.

Siemieniec: Martwi kolejna porażka. Musimy jako drużyna to przetrwać

Rozpocznę od gratulacji dla gospodarzy i podziękowań naszym kibicom za wsparcie. Chyba gorzej się nie dało zacząć tego pojedynku. Ta bramka na pewno nie dała nam pewności siebie. Jednak wróciliśmy do meczu. Wyrównaliśmy i uważam, że w pierwszej połowie był moment w którym przejęliśmy kontrolę nad tym spotkaniem. Jednak popełniliśmy błąd w zarządzaniu meczem – powiedział Siemieniec.

Druga połowa toczyła się głównie na naszej połowie i to jest główną przyczyną, że straciliśmy bramki, które zadecydowały o naszej przegranej. Martwi kolejna porażka, stracone bramki, ale w piłce nożnej tak już jest. Czasami są gorsze momenty. Musimy jako drużyna je przetrwać – dodał.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot.Newspix

Najnowsze

Ekstraklasa

Co zazwyczaj mówi piłkarz po transferze do Rakowa? Ja tylko przejazdem

Paweł Paczul
13
Co zazwyczaj mówi piłkarz po transferze do Rakowa? Ja tylko przejazdem

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Co zazwyczaj mówi piłkarz po transferze do Rakowa? Ja tylko przejazdem

Paweł Paczul
13
Co zazwyczaj mówi piłkarz po transferze do Rakowa? Ja tylko przejazdem

Komentarze

9 komentarzy

Loading...