Reklama

Media: Jan Łabędzki zostanie piłkarzem Bolonii

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

23 sierpnia 2024, 17:20 • 2 min czytania 9 komentarzy

Newsman Fabrizio Romano poinformował, że Jan Łabędzki zostanie piłkarzem Bolonii. To 18-letni pomocnik ŁKS-u Łódź. Włoski klub ma nadzieje, że zawodnik pójdzie drogą Kacpra Urbańskiego.

Media: Jan Łabędzki zostanie piłkarzem Bolonii

Jan Łabędzki to zawodnik, który głównie występował w rezerwach ŁKS-u Łódź. W zeszłym sezonie uzbierał 19 minut w Ekstraklasie, ostatnio coraz śmielej stawia na niego trener Jakub Dziółka w 1. lidze. Bologna od razu chce przeprowadzić transfer definitywny. Kontrakt pomocnika z polskim klubem obowiązuje do 2025 roku.

Łabędzki zaczął występować w piłce seniorskiej w 2022 roku. Mając 16 lat zdobył trzy bramki oraz zaliczył dwie asysty w trzecioligowych rezerwach ŁKS-u, które wywalczyły awans. W minionych rozgrywkach głównie występował w drugim zespole, strzelił gola i zaliczył trzy asysty w 2. lidze. W wieku 17 lat zapoznał się z Ekstraklasą, zadebiutował w październiku ubiegłego roku w wyjazdowym spotkaniu z Lechem Poznań. Łącznie zebrał 19 minut w najwyższej klasie rozgrywkowej. Obecnie mocniej zaufał mu trener Jakub Dziółka, a w ostatniej kolejce młody pomocnik wyszedł w pierwszym składzie na mecz z Wartą Poznań.

Reklama

Bologna ma nadzieje, że Łabędzki pójdzie drogą Kacpra Urbańskiego, w Polsce jednak ich kariery wyglądały nieco inaczej. Obecny reprezentant Polski wyjechał w wieku 16 lat i już wtedy miał na koncie 138 minut w Ekstraklasie. Świadczyło to o tym, z jak wielkim talentem mamy do czynienia. Wychowanek Lechii potrzebował trzech lat, aby pokazać swój potencjał w dorosłym zespole „Rossoblu”.

WIĘCEJ NA WESZŁO: 

Fot. Newspix

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Betclic 1 liga

Komentarze

9 komentarzy

Loading...