Zgodnie z naszymi wcześniejszymi informacjami Ante Crnac opuścił Raków Częstochowa na rzecz występującego w Championship Norwich City. “Medaliki” zarobią na transferze 20-letniego napastnika 11 milionów euro, plus bonusy.
Chorwat związał się czteroletnią umową z nowym klubem. – Nie mogę opisać, jak bardzo jestem podekscytowany i nie mogę się doczekać, aby wejść na boisko i grać. Klub pokazał mi plan, jak mnie widzą i jak chcą mnie rozwijać. Naprawdę podoba mi się ten pomysł i wszyscy zdecydowaliśmy, moja rodzina i ja, że wydaje się to dla mnie idealnym krokiem – mówił w rozmowie z klubowymi mediami Crnac.
– Jest młodym zawodnikiem, który będzie potrzebował czasu, aby dostosować się do nowego otoczenia, kolegów z drużyny i stylu gry, ale wierzymy, że może odnieść sukces zarówno w średnim, jak i długim okresie. Ma takie atuty, który uważamy, że możemy tak rozwinąć, że może powstać zawodnik na najwyższym poziomie – uważa Ben Knapper dyrektor sportowy Norwich City.
𝘜𝘱𝘱𝘪𝘯𝘨 𝘵𝘩𝘦 𝘈𝘯𝘵𝘦… 🇭🇷 pic.twitter.com/eWSi5s2QME
— Norwich City FC (@NorwichCityFC) August 22, 2024
Ante Crnac do Rakowa trafił 1 września ubiegłego roku ze Slavena Belupo za 1,3 miliona euro. Od tego momentu chorwacki napastnik zdążył rozegrać dla “Medalików” 40 spotkań, w których strzelił 9 goli i zaliczył 6 asyst. Odejście 20-lataka do Norwich City oznacza, że stał się najdroższym transferem wychodzącym w historii Rakowa. Wcześniej ten rekord należał do Kamila Piątkowskiego, który w 2021 roku za 6 milionów euro przeniósł się do Salzburga.
Crnac pożegnał się dziś po polsku z kibicami Rakowa emocjonalnym nagraniem – Cześć, Medaliki. Po pierwsze chcę podziękować za ten świetny rok, który jest za nami. Chcę podziękować klubowi, wszystkimi kibicom, ludziom Rakowa. Od pierwszego dnia w Częstochowie czułem się naprawdę dobrze – jak we własnym domu. Nie wiem, co jeszcze mogę powiedzieć. Dziękuję za wszystko.
Wiadomość od Ante Crnaca 💬 pic.twitter.com/pWAnuqbp9w
— Raków Częstochowa (@Rakow1921) August 22, 2024
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- LIVE: Legia zrobiła swoje. Wisło, Jagiellonio, liczymy na niespodzianki!
- Obowiązek spełniony – Legia ogrywa Dritę. Jesień w Europie mniej niż o krok
- „Lechia nie płaci piłkarzom, a jest dopuszczona do rozgrywek. To zaburzenie rywalizacji”
Fot. Newspix