FC Barcelona kontynuuje redukcję kosztów. Okazuje się jednak, że musi być ona głębsza niż się początkowo spodziewano, co wiąże się z odejściami kolejnych graczy. Blaugrana rozważa więc sprzedaż duńskiego obrońcy Andreasa Christensena.
Barca stara się zmniejszyć swoje wydatki na pensje piłkarzy przed zamknięciem okna transferowego, aby móc zatwierdzać nowych graczy. Wciąż na rejestrację czeka hit transferowy tego lata Dani Olmo, który nadal nie może grać ze względu na brak możliwości wpisania go do kadry z powodu przekroczonego limitu płacowego.
Z klubem pożegnał się już m.in. najlepszy zawodnik ubiegłego sezonu, Ilkay Gundogan, który lada moment będzie ogłoszony jako zawodnik Manchesteru City. Jak donosi dziennik AS, kataloński klub jest gotowy sprzedać kolejnych graczy szukając funduszy na walkę z problemami finansowymi.
28-letni Christensen nie jest pierwszym wyborem Flicka, choć w ubiegłym sezonie często okazywał się wartościowym zmiennikiem, a w szczytowym momencie plagi urazów ważnym elementem podstawowego składu. Łącznie w minionej kampanii wystąpił w 42 meczach, strzelił trzy gole i zanotował dwie asysty. W premierowym meczu ligowym w tym sezonie wszedł z ławki na ostatnie 25 minut.
AS dodaje, że Christensen wzbudził zainteresowanie Newcastle. Barca, według hiszpańskich mediów, może zażądać za niego około 30 milionów euro. Duńczyk przyszedł do katalońskiego klubu jako wolny zawodnik z Chelsea przed dwoma laty. Osiągnięcie zysku z jego sprzedaży i usunięcie go z listy płac prawdopodobnie pozwoliłoby Blaugranie zarejestrować nowych graczy.
🚨🎖️| JUST IN: The board hasn’t ruled out a Christensen departure yet. The Dane has a lot of interests especially from PL, with Newcastle being one of them. [@RogerTorello] #fcblive 🇩🇰 pic.twitter.com/MfK4joxSl7
— BarçaTimes (@BarcaTimes) August 21, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Naukowiec bije na alarm: „Stan kondycji fizycznej dzieci jest dramatyczny”
- Lechii wakacje od kasy – klub nie zapłacił ani za czerwiec, ani za lipiec
- Rewolucja już tu jest. System półautomaycznych spalonych powoli podbija Europę
- Quiz dla dyrektora Baldy. Ile kasy (nie) trzeba na porządnego napastnika?
- Miś ma już głowę na karku. Jan Faberski coraz bliżej gry w Ajaksie
Fot. Newspix