Miron Muslić, szkoleniowiec Cercle Brugge był gościem przedmeczowej konferencji prasowej. Jutro jego zespół zmierzy się z Wisłą Kraków w ramach IV rundy eliminacji Ligi Konferencji.
Zapytaliśmy trenera jutrzejszego rywala Wisły Kraków o dowolnego zawodnika krakowskiego zespołu, którego z chęcią by pozyskał. – Jaki mam budżet? Jeśli nieograniczony, to wskazałbym Angela Rodado. To świetny napastnik, potrafi wykończyć sytuację z niemal każdego miejsca. Nieprzypadkowo strzelił już dziesięć bramek.
– To będzie dla nas trudny, ale i bardzo ważny mecz. Znaleźliśmy się o krok od fazy ligowej Ligi Konferencji. Zarówno my, jak i Wisła, zapracowaliśmy na to, by znaleźć się w tym miejscu. Spodziewam się jutro wielkiego, pasjonującego spotkania – dodał.
– Wisła to mocny zespół. Nie możemy myśleć, że to drużyna, która gra na drugim szczeblu. Jak weszliśmy na ten stadion, to byliśmy pod ogromnym wrażeniem. Oglądaliśmy ostatnie mecze Wisły i naprawdę – to nie tylko zasługa Rodado. To kolektyw, bardzo wymagający rywal – zachwalał Muslić „Białą Gwiazdę”.
Pierwszy mecz w ramach ostatniej rundy eliminacyjnej odbędzie się w czwartek 22 sierpnia o godz. 20:30. Rewanż tydzień później w Belgii.
Wisła na swojej drodze miała kosowskie Llapi (I runda el. Ligi Europy), Rapid Wiedeń (II runda el. Ligi Europy) oraz Spartaka Trnawę (III runda el. Ligi Konferencji). Jeśli zespół trenera Kazimierza Moskala przejdzie czwarty zespół poprzedniego sezonu ligi belgijskiej, to zagra w fazie ligowej LKE.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
Fot. Newspix