Leon Goretzka nie łapie się do składu Bayernu Monachium. Vincent Kompany nie zabrał go na pierwszy mecz w sezonie, w którym to Die Roten rozbili 4:0 drugoligowy Ulm w 1/32 finału Pucharu Niemiec. Najpewniej pomocnik tego lata opuści klub z Bawarii.
Dni Goretzki są w Bayernie policzone. Pomocnik otrzymał jasny sygnał od dyrektora sportowego, że nie ma dla niego miejsca w zespole i najlepiej by było, gdyby poszukał nowego klubu.
– Rozmawialiśmy z Leonem i wyjaśniliśmy mu, że na jego pozycji jest duża konkurencja. Dlatego sytuacja wygląda w tej chwili tak… i dlatego nie ma go dzisiaj w składzie – argumentował szef pionu sportowego Bayernu przed spotkaniem z Ulm, Christoph Freund.
Vincent Kompany ma mnóstwo jakościowych zawodników w środku pola. O miejsce w pierwszym składzie będą walczyć Kimmich, Palhinha, Pavlović, Laimer, Kimmich, Musiala czy Guerreiro.
Goretzka przeniósł się do Bayernu w 2018 roku z Schalke. Umowa 29-latka obowiązuje do czerwca 2026 roku.
Piłkarz mimo świadomości, że będzie musiał odejść, zachowuje pełen profesjonalizm. Ciężko pracuje by być w jak najlepszej formie.
🚨🔴 FC Bayern increasing the pressure and want to convince Leon #Goretzka to consider a transfer!
⚠️ However, Goretzka‘s camp states that he currently expects “100 %” to stay as he wants to fight for his chance. A transfer is only an option for him in the winter, and that’s… pic.twitter.com/bIt6uvP6R4
— Florian Plettenberg (@Plettigoal) August 17, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Inter spróbuje stać się hegemonem. Zapowiadamy nowy sezon Serie A
- Polowanie czas zacząć. Niezwyciężony Bayer Leverkusen rusza po kolejne trofea
- Wyśmiewany w Legii, w Delcie nie mógł wziąć prysznica. Zrobił największy transfer lata
Fot. Newspix