Bardzo słabo wygląda na razie w nowym sezonie Polonia Warszawa. „Czarne Koszule” poniosły w sobotę kolejną porażkę – tym razem 1:3 z Górnikiem Łęczna.
To mógł być ostatni mecz Rafała Smalca w roli trenera stołecznych. Zwolnienia 46-latka domagają się sympatycy klubu, a co więcej, Smalec rzekomo nie może liczyć również na przychylność piłkarzy i zarządu Polonii Warszawa.
Dziś „Czarne Koszule” musiały uznać wyższość Górnika Łęczna. Zespół z Lubelszczyzny do przerwy prowadził 1:0 (pod koniec pierwszego kwadransa gry na listę strzelców wpisał się Przemysław Banaszak), a po zmianie stron dołożył dwa trafienia.
Kto jak nie on! Damian Warchoł z czwartym trafieniem! #GKŁPOL 2:0 👏👏
👉 Oglądaj wszystkie mecze na https://t.co/h0mGO3VcHt,
w aplikacji mobilnej lub Smart TV 📺 pic.twitter.com/Tftt5K9aiy— Betclic 1 Liga (@_1liga_) August 10, 2024
Drużynę gości było stać tylko na bramkę honorową – jej autorem był Bartłomiej Poczobut, który trafił do siatki w doliczonym czasie gry.
Zwycięstwo nad Polonią Warszawa zagwarantowało Górnikowi pozycję lidera pierwszej ligi. Wyprzedzić może go jutro Bruk-Bet Termalica Nieciecza, która o godz. 12:00 zmierzy się z beniaminkiem rozgrywek, Pogonią Siedlce.
Górnik Łęczna 3:1 Polonia Warszawa
(Banaszak 15′, 65′, Warchoł 55′ – Poczobut 90+2′)
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- BOLESNA LEKCJA SIATKÓWKI OD FRANCUZÓW
- CZY SZEREMETA WALCZY O ZŁOTO Z MĘŻCZYZNĄ?
- TO NIE TYLKO BRĄZ. TO AŻ BRĄZ NATALII KACZMAREK
Fot. FotoPyK