Pavol Stano stwierdził, że zaciera się różnica między Ekstraklasą a pierwszą ligą. – Teraz wygląda to inaczej, wiele pierwszoligowych klubów sprowadza wartościowych zawodników, którzy podnoszą poziom rywalizacji – mówi trener Górnika Łęczna w rozmowie z TVP Sport.
Latem w Łęcznej doszło do wielu zmian. Drużynę opuścili m.in. Lukas Klemenz, Damian Gąska, Maciej Gostomski, Souleymane Cissé oraz İlkay Durmuş. Klub w ich miejsce sprowadził Davida Ogagę, Branislava Pindrocha, Branislava Spáčila, Kamila Orlika, Patryka Malamisa, Huberta Turskiego czy Filipa Szabuciaka.
– Nie da się ukryć, zaczynamy praktycznie od nowa. Zawirowania były bardzo duże, opuściło nas wielu jakościowych graczy, kręgosłup drużyny został naruszony. Pojawili się inni zawodnicy, niektórzy po przejściach, których trzeba odbudować. Jestem dobrej myśli, bo piłkarze pracują mocno i z tygodnia na tydzień widać progres – mówi Stano.
Czy Górnik Łęczna ma aktualnie lepszy skład niż w ubiegłym sezonie? Stano: – Powiedziałbym, że mniej doświadczony. O jakość wyjściowej “jedenastki” możemy być spokojni, ale dobrze wiemy, jak ważna w dzisiejszej piłce jest szeroka kadra. Nie wszyscy nasi piłkarze dysponują takim ligowym obyciem, jak ich poprzednicy. W nowym sezonie będziemy za to na pewno bardziej dynamiczni niż wcześniej – zwraca uwagę szkoleniowiec zespołu z Lubelszczyzny.
Były trener m.in. Wisły Płock uważa pierwszą ligę za atrakcyjne rozgrywki. – Wydaje mi się, że w przeszłości różnica między Ekstraklasą a pierwszą ligą była większa. Teraz wygląda to inaczej, wiele pierwszoligowych klubów sprowadza wartościowych zawodników, którzy podnoszą poziom rywalizacji. Na pewno są to atrakcyjne rozgrywki, o czym świadczy chociażby miniony sezon, gdy walka o awans trwała do ostatniej kolejki – tłumaczy Słowak.
Górnik Łęczna rozpoczął sezon 2024/25 od zwycięstw ze Stalą Rzeszów oraz Stalą Stalowa Wola. W poniedziałkowy wieczór „Zielono-Czarni” zmierzą się na wyjeździe z ŁKS-em Łódź.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- MAMY AWANS DO PÓŁFINAŁU IGRZYSK OLIMPIJSKICH – TO WIELKI DZIEŃ DLA POLSKIEJ SIATKÓWKI
- MICHAŁ PROBIERZ W ROZMOWIE Z PAWŁEM PACZULEM: NA MISTRZOSTWACH MOGLIŚMY OSIĄGNĄĆ WIĘCEJ
Fot. FotoPyK