Reklama

Dublet Filipa Marchwińskiego w debiucie w barwach Lecce [WIDEO]

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

04 sierpnia 2024, 20:11 • 2 min czytania 15 komentarzy

Filip Marchwiński zdobył dwie bramki w swoim nieoficjalnym debiucie w barwach Lecce. “Giallorossi” rozgrywali sparing z francuską Niceą i przegrali 2:3. Polak został wprowadzony z ławki rezerwowych przy rezultacie 0:2 i jego trafienia wyrównały stan meczu. 

Dublet Filipa Marchwińskiego w debiucie w barwach Lecce [WIDEO]

Nie mógł sobie wymarzyć lepszego początku w barwach Lecce Filip Marchwiński. 22-latek rozegrał dziś pierwszy sparing w nowych barwach i od razu przywitał się dubletem. Polak zdobył bramki w 70. oraz 74. minucie. Drugie trafienie wymagało naprawdę sporego kunsztu strzeleckiego.

🟡🔴 𝙄𝙣𝙩𝙚𝙧𝙣𝙖𝙩𝙞𝙤𝙣𝙖𝙡 𝙁𝙧𝙞𝙚𝙣𝙙𝙡𝙮 𝙈𝙖𝙩𝙘𝙝 #LecceNizza È subito doppietta del nuovo arrivato Marchwiński al debutto con la maglia giallorossa. In quattro minuti fa 2 a 2 (25′ e 29′ st) #avantilecce @ogcnice pic.twitter.com/DwcJe506Ku

— U.S. Lecce (@OfficialUSLecce) August 4, 2024

Wyborne wykończenie

Pierwsze trafienie Polaka padło po uderzeniu do pustej bramki. Przy drugim golu pokazał jednak to, do czego przyzwyczaił kibiców Lecha Poznań. Kiedy “Marchewa” błyszczał w 2023 roku dowodził, że świetnie potrafi wbiegać w pole karne rywala i wykańczać sytuacje niczym rasowy napastnik. Dokładnie w taki sposób zachował się przy drugim golu, który zapewniła wyrównanie podopiecznym Luki Gottiego.

Reklama

Bramki Marchwińskiego można obejrzeć na poniższych filmikach opublikowanych na portalu “X”.

Reklama

Dla wielu kibiców Lecha Poznań Marchwiński stał się napastnikiem i niewykluczone, że w Lecce również w dużej mierze będzie odpowiadał za wykańczanie akcji. Więcej na temat tego, co może go czekać we włoskim klubie pisaliśmy tutaj.

„Marchwiński ma wszystko, aby zadomowić się we włoskiej piłce”. Sprawdźmy co może go czekać w Lecce

12 sierpnia Lecce zagra pierwsze oficjalne spotkanie w tym sezonie. Rywalem klubu z Apulii będzie Mantova. Mecz zostanie rozegrany w ramach Pucharu Włoch (1/32 finału). W pierwszej kolejce ligowej “Giallorossi” podejmą Atalantą Bergamo. Czekamy na bramki “Marchewy” w Serie A.
WIĘCEJ NA WESZŁO: 

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
4
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”
Ekstraklasa

Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Michał Trela
3
Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Piłka nożna

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
4
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”
Ekstraklasa

Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Michał Trela
3
Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Komentarze

15 komentarzy

Loading...