Filip Marchwiński zdobył dwie bramki w swoim nieoficjalnym debiucie w barwach Lecce. “Giallorossi” rozgrywali sparing z francuską Niceą i przegrali 2:3. Polak został wprowadzony z ławki rezerwowych przy rezultacie 0:2 i jego trafienia wyrównały stan meczu.
Nie mógł sobie wymarzyć lepszego początku w barwach Lecce Filip Marchwiński. 22-latek rozegrał dziś pierwszy sparing w nowych barwach i od razu przywitał się dubletem. Polak zdobył bramki w 70. oraz 74. minucie. Drugie trafienie wymagało naprawdę sporego kunsztu strzeleckiego.
🟡🔴 𝙄𝙣𝙩𝙚𝙧𝙣𝙖𝙩𝙞𝙤𝙣𝙖𝙡 𝙁𝙧𝙞𝙚𝙣𝙙𝙡𝙮 𝙈𝙖𝙩𝙘𝙝 #LecceNizza È subito doppietta del nuovo arrivato Marchwiński al debutto con la maglia giallorossa. In quattro minuti fa 2 a 2 (25′ e 29′ st) #avantilecce @ogcnice pic.twitter.com/DwcJe506Ku
— U.S. Lecce (@OfficialUSLecce) August 4, 2024
Wyborne wykończenie
Pierwsze trafienie Polaka padło po uderzeniu do pustej bramki. Przy drugim golu pokazał jednak to, do czego przyzwyczaił kibiców Lecha Poznań. Kiedy “Marchewa” błyszczał w 2023 roku dowodził, że świetnie potrafi wbiegać w pole karne rywala i wykańczać sytuacje niczym rasowy napastnik. Dokładnie w taki sposób zachował się przy drugim golu, który zapewniła wyrównanie podopiecznym Luki Gottiego.
Bramki Marchwińskiego można obejrzeć na poniższych filmikach opublikowanych na portalu “X”.
⚽️Primo gol in giallorosso per Filip Marchwinski pic.twitter.com/BBkBFWrve5
— Gabriele Di Donfrancesco (@gabrieled__) August 4, 2024
⚽️Doppietta Marchwinski
🟡🔴Lecce-Nizza 2-2 pic.twitter.com/VRqaIe9Mbr— Gabriele Di Donfrancesco (@gabrieled__) August 4, 2024
Dla wielu kibiców Lecha Poznań Marchwiński stał się napastnikiem i niewykluczone, że w Lecce również w dużej mierze będzie odpowiadał za wykańczanie akcji. Więcej na temat tego, co może go czekać we włoskim klubie pisaliśmy tutaj.
„Marchwiński ma wszystko, aby zadomowić się we włoskiej piłce”. Sprawdźmy co może go czekać w Lecce