Reklama

Gustafsson: Rozczarowaliśmy. To nie był poziom, do którego Pogoń przyzwyczaiła

Piotr Rzepecki

Opracowanie:Piotr Rzepecki

03 sierpnia 2024, 09:22 • 2 min czytania 3 komentarze

Pogoń Szczecin w piątek przegrała z Górnikiem Zabrze 0:1. Jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył były napastnik “Portowców”, Luka Zahović. Po ostatnim gwizdku trener Pogoni, Jens Gustafsson nie ukrywał żalu.

Gustafsson: Rozczarowaliśmy. To nie był poziom, do którego Pogoń przyzwyczaiła

– Górnik z nami wygrał, bo był od nas po prostu lepszy. To był nasz bardzo słaby występ, od początku do końca. To nie był poziom, do którego Pogoń przyzwyczaiła – mówił Gustafsson na pomeczowej konferencji. – Jesteśmy rozczarowani naszą postawą. Nie potrafiliśmy grać piłką tak, jak lubimy. Popełnialiśmy proste błędy. Byliśmy niezdarni. 

– Teraz patrzymy w przyszłość, dwa wyjazdowe mecze za nami, teraz wracamy na swój stadion – zakończył trener “Portowców”.

Pogoń w najbliższej kolejce będzie się mierzyć ze Stalą Mielec. W piątej serii gier podopieczni Jensa Gustafssona także zagrają przed własną publicznością – ich rywalem będzie Widzew Łódź.

Ekipa ze Szczecina ma na koncie cztery oczka. Na inauguracje wygrała z Koroną Kielce, później zremisowała z Zagłębiem Lubin. Z kolei Górnik także ma cztery punkty w tabeli – zabrzanie przed tygodniem zremisowali z Puszczą Niepołomice, a w meczu z Pogonią zapisali pierwszy komplet oczek.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

 

Urodził się dzień po Kylianie Mbappe. W futbolu zakochał się od czasów polskiego trio w Borussi Dortmund. Sezon 2012/13 to najlepsze rozgrywki ever, przynajmniej od kiedy świadomie śledzi piłkarskie wydarzenia. Zabawy z kotem Maurycym, Ekstraklasa, powieści Stephena Kinga.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Hiszpania

Polowanie na czarownice w Realu Madryt. Kto jest winny?

Patryk Stec
3
Polowanie na czarownice w Realu Madryt. Kto jest winny?

Komentarze

3 komentarze

Loading...