Kilkotygodniowa saga transferowa z udziałem Riccardo Calafioriego dobiegła końca. Reprezentant Włoch został oficjalnie zaprezentowany jako nowy nabytek Arsenalu.
W miniony weekend Calafiori przeszedł testy medyczne w Londynie, po których wyruszył do Stanów Zjednoczonych, gdzie przebywa drużyna Arsenalu. W USA dopięto ostatnie formalności i podpisano kontrakt, który będzie obowiązywał do 30 czerwca 2029 roku. 22-latek spotkał się już z nowymi kolegami z drużyny, co przedstawiono w mediach społecznościowych londyńskiego klubu.
Benvenuto, Riccardo Calafiori 🇮🇹
Meeting new teammates for the very first time ❤️ pic.twitter.com/JbUhqOBCMN
— Arsenal (@Arsenal) July 29, 2024
Calafiori przeniósł się z Bolonii do Arsenalu za łączną kwotę 45 milionów euro. Włoski klub nie zatrzyma jednak wszystkich środków. Poprzedni zespół reprezentanta Italii, czyli FC Basel, zapewnił sobie zysk w postaci połowy kwoty przyszłej sprzedaży.
Nowy nabytek drużyny z Emirates Stadium będzie występował z numerem 33 na koszulce. Dopięty transfer Calafioriego to kiepska wiadomość dla Jakuba Kiwiora, który w nadchodzącym sezonie może mieć poważne problemy z wywalczeniem miejsca w podstawowym składzie „Kanonierów”.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Drugi po Haalandzie. Jonatan Brunes wniesie do Ekstraklasy DNA kuzyna Erlinga?
- Autokar odjechał, trener zawiózł ich na stadion. Kamil Zapolnik i sekrety Puszczy Niepołomice
- Kokaina, morderstwa, Pablo Escobar. Jak kartele zawładnęły futbolem
Fot. Newspix