Moussa Diaby oficjalnie zamienił Aston Villę na Al-Ittihad podpisując pięcioletni kontrakt z saudyjskim klubem. Klub z Birmingham łącznie z bonusami może otrzymać nawet sześćdziesiąt milionów euro.
25-letni Diaby pojawił się w Anglii na początku ubiegłego sezonu i pod wodzą Unaia Emery’ego zanotował świetną kampanię. Łącznie we wszystkich rozgrywkach w 54 spotkaniach strzelił dziesięć goli i zanotował dziewięć asyst. Pomógł też Aston Villi osiągnąć rezultaty, których przy Villa Park nie widziano od dekad.
Podopieczni Emery’ego zajęli czwarte miejsce w tabeli angielskiej Premier League, premiowane udziałem w tegorocznej Lidze Mistrzów, a do tego doszli aż do półfinału Ligi Konferencji Europy, ulegając w nim późniejszemu triumfatorowi, czyli Olympiakosowi Pireus.
Nic dziwnego, że były piłkarz Bayeru Leverkusen i PSG zwrócił uwagę możnych futbolowego świata, a wieści o jego występach dotarły też na Półwysep Arabski. Tam, jak wiadomo, nie szczypią się przy negocjacjach, więc kiedy na stole pojawiło się sześćdziesiąt baniek, Aston Villa z niewielkim żalem oddała swojego atakującego.
Piłkarz przywitał się już w nowym klubie, a Al-Ittihad po rozczarowującym poprzednim sezonie i zajęciu dopiero piątego miejsca w Saudi Pro League, mając w składzie takie tuzy jak choćby Karim Benzema, N’Golo Kante, czy Fabinho, zbroi się przed nowym sezonem, licząc na dużo lepsze rezultaty w nadchodzącym roku.
Moussa Diaby is ready to go ✔️🐅
pic.twitter.com/mduqCRg7sb— Ittihad Club (@ittihad_en) July 25, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Jedni muszą, drudzy mogą. Powrót do 2011 roku – Legia i Wisła wspólnie w pucharach
- Żukowski łotewskim agentem specjalnym. Falstart Śląska w pucharach
- Rekordowy budżet, kasa z Europy, fani na trybunach. Jak „Jaga” monetyzuje mistrzostwo
- Mały turniej na wielkiej imprezie. Piłka nożna na igrzyskach w Paryżu
- Magiera, Balda i transfery. W szykowaniu Śląska na kilka frontów coś poszło nie tak
Fot. Newspix