Reklama

Wójtowicz jednak nie trafi do Jagiellonii? Media: Dziś testy medyczne w Lechii

Arek Dobruchowski

Opracowanie:Arek Dobruchowski

24 lipca 2024, 09:22 • 2 min czytania 11 komentarzy

Temat Tomasza Wójtowicza w Jagiellonii Białystok był grany w ostatnich tygodniach na tyle mocno, że wydawało się, że to tylko kwestia czasu, kiedy 21-letni zawodnik trafi do drużyny mistrzów Polski. Sam prezes Jagi mówił wprost, że negocjacje z Ruchem przebiegły sprawnie, tylko pozostaje im dogadać się z agencją reprezentującą zawodnika. Teraz okazuje się, że Wójtowicz trafi najprawdopodobniej do Lechii Gdańsk. Dziś ma przejść testy medyczne – pisze Interia.

Wójtowicz jednak nie trafi do Jagiellonii? Media: Dziś testy medyczne w Lechii

– Po spadku Ruchu dla samego Tomka pozostanie w Ekstraklasie jest chyba takim warunkiem koniecznym do rozwoju kariery. Mówimy tu o zawodniku perspektywicznym, daje wiele możliwości, jeśli chodzi o ustawienie. Z Ruchem doszliśmy do porozumienia co do kwoty odstępnego, bo ma ważny kontrakt z klubem. Trochę trudniej poszły nam negocjacje umowy zawodniczej. A najtrudniej nam idą negocjacje z agencją menadżerską. Tutaj nie będziemy się boksować, jeżeli nie dojdziemy do porozumienia, to odpuścimy – mówił w rozmowie z „Canal + Sport” Wojciech Pertkiewicz, prezes Jagiellonii.

I najwidoczniej nie doszli do porozumienia, bo jak informuje Maciej Słomiński z Interii, Tomasz Wójtowicz przejdzie w środę testy medyczne przed transferem do Lechii Gdańsk.

Reklama

21-letni lewy skrzydłowy bądź wahadłowy w minionym sezonie Ekstraklasy rozegrał 27 spotkań w barwach Ruchu, w których strzelił 2 gole i zaliczył 3 asysty.

WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

Fot. Newspix

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

11 komentarzy

Loading...