Adrian Siemieniec podczas przedmeczowej konferencji prasowej z litewskim Panavezys mówił, że docenia klasę rywala i twardo stąpa po ziemi. – Biorąc pod uwagę, gdzie byliśmy jeszcze niedawno, a co się wydarzy jutro, jest to dla nas na pewno duża sprawa, że rozpoczynamy rywalizację o Ligę Mistrzów – mówił szkoleniowiec mistrzów Polski.
Jagiellonia dziś rozpoczyna zmagania w walce o Ligę Mistrzów. Rywalem w II rundzie będzie najlepsza drużyna ligi litewskiej w minionym sezonie, FK Panavezys.
– Czasami muszę to sobie powtórzyć w głowie, żeby faktycznie sobie uświadomić, co się stało w zeszłym sezonie, bo dzisiaj jest tego konsekwencja, bardzo miła – powiedział wprost Adrian Siemieniec o uczuciach, jakie mu towarzyszą przed meczem.
– Na pewno będziemy chcieli zrobić wszystko, aby zaprezentować się z jak najlepszej strony i powalczyć o swoje kolejne marzenia. Wiemy, że nie będzie łatwo, ale jeżeli chcemy grać w fazie ligowej jakichkolwiek rozgrywek europejskich to nie można oczekiwać, że kolejne kroki będą łatwą przeprawą. Na to nie liczymy – dodał.
Szkoleniowiec klubu z Podlasia dodał, że jego podopieczni muszą być skoncentrowani od początku i absolutnie nie mogą sobie pozwolić na zlekceważenie rywala. – Musimy być przede wszystkim skoncentrowani – to słowo klucz na jutro i być odpowiedzialni też za moment, w którym się znaleźliśmy.
Pierwszy gwizdek starcia FK Panavezys – Jagiellonia dziś o godz. 17:30. Rewanż w Białymstoku zostanie rozegrany za tydzień.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Miasto Płock gwarantuje Wiśle ekstraklasowy budżet
- Klimala jest najlepszym napastnikiem treningowym na świecie
- Lublin przywitał po 32 latach Ekstraklasę. To miasto zasługuje na wielką piłkę
Fot. Newspix