Vincent Kompany odbył pierwszą oficjalną konferencję prasową w roli trenera Bayernu Monachium. Belg opowiedział m.in. o swoich wrażeniach w nowym klubie i pomyśle na grę, jaki chce wprowadzić w Bawarii.
– Każdego dnia uczę się czegoś o klubie, zawodnikach, mieście i regionie. Kontynuuję też naukę języka niemieckiego. Ciężko pracowaliśmy nad tym w ostatnich tygodniach. To ważne – powiedział na swojej pierwszej konferencji prasowej w roli trenera Bayernu Vincent Kompany.
Belg zastąpił na stanowisku Thomasa Tuchela, którego dni w Bawarii były policzone od dłuższego czasu. Były obrońca został wykupiony przez Die Roten z Burnley. Kompany podpisał trzyletni kontrakt z nadzieją, że nie zostanie odstawiony już po roku, czego obawiali się wcześniejsi szkoleniowcy, których łączono z Bayernem. 38-latek jest jednak pełen optymizmu przed początkiem sezonu.
– To, co wydarzyło się w przeszłości, nie jest dla mnie tak ważne. Ważne jest dla mnie, żebyśmy rozumieli się z chłopakami. Oczekuję od nich szczerości i ciężkiej pracy. A oznacza ona to, że nie ma w niej kompromisów. Zrobię jednak wszystko, co w mojej mocy, aby gracze czuli się komfortowo. Rozmawiałem już ze wszystkimi. Oczywiście, że lubię gawędzić z obrońcami, bo sam nim byłem. Tu chodzi jednak o detale. Chciałem im przekazać, że najważniejsze, żeby grać agresywnie i mieć kontrolę podczas posiadania piłki. Mam szczęście, że mogę pracować z czołowymi zawodnikami. Grałem też z takimi i mam wrażenie, że oni wszyscy chcą być tutaj jeszcze lepsi – dodał Kompany, który w trakcie kariery wielokrotnie potwierdzał swoją agresywność na boisku.
WIĘCEJ O NIEMIECKIM FUTBOLU:
- Bayern nie może dogadać się z Daviesem. „Nie damy mu więcej pieniędzy”
- Dramat Bartosza Białka. Po raz trzeci zerwał więzadła krzyżowe w kolanie
- Śmiertelny wypadek na obozie Kaiserslautern
Fot. Newspix