Mimo dobrych występów w reprezentacji Polski, pozycja Nicoli Zalewskiego od dłuższego czasu jest w Romie kwestionowana. Polak u Daniele De Rossiego grał mało i wydawało się, że latem zmieni klub. Zdaniem dziennika „Corriere dello Sport” nieoczekiwanie doszło do zwrotu akcji i możliwe, że Polak zostanie w stolicy Włoch.
Kontrakt Nicoli Zalewskiego z Romą obowiązuje do 2025 roku. Obecnie trwają spotkania agentów Zalewskiego z przedstawicielami Romy. Warunkiem pozostania Polaka w zespole „Giallorossich” ma być zapewnienie, że będzie otrzymywał więcej minut niż do tej pory. 22-latek zaliczył 106 występów w klubie z „Wiecznego Miasta”.
Nicola Zalewski pic.twitter.com/kZkArCjICL
— 𝗔𝗦 𝗥𝗢𝗠𝗔 𝗶𝗺𝗮𝗴𝗲𝘀 (@asroma_images) July 19, 2024
Nieznana przyszłość
Pozycja Nicoli Zalewskiego w Romie pogorszyła się po odejściu Jose Mourinho. Nowy trener, Daniele De Rossi postanowił zmienić formację i Roma przestała grać w ustawieniu z trójką stoperów oraz wahadłowymi. Stracił na tym Polak, który nie może występować na lewej obronie, a na skrzydle lub za napastnikiem brakowało mu eksplozywności. Widząc jego postawę w wielu meczach Serie A, decyzja szkoleniowca wydawała się zrozumiała. Zalewski nie ma większych szans na rywalizację o pierwszy skład z Lorenzo Pellegrinim oraz Paulo Dybalą, a na lewym skrzydle lepiej spisywał się Stephan El Shaarawy.
Zalewski po przyjściu De Rossiego rozegrał zaledwie 370 minut w 18 spotkaniach, to bardzo słaby wynik. Sporo mówiło się na temat transferu, w grę wchodziły kierunki zagraniczne. W Romie nie przeszły bez echa dobre występy wahadłowego w reprezentacji Polski, klub mocno liczył na to, że podniesie swoją wartość podczas EURO 2024. Zalewski mimo dobrej gry, nie brał bezpośrednio udziału przy żadnej z akcji bramkowej. Podczas spotkań z przedstawicielami „Giallorossich” obóz Polaka wymaga w miarę regularnych występów w przyszłym sezonie.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Bukowa zdążyła jeszcze zobaczyć Ekstraklasę. GieKSa wraca do elity [REPORTAŻ]
- LIVE: Niedziela z Ekstraklasą. Cracovia się zmienia, ale czy zmieni się też na boisku?
- Trela: #CracoviaPoStaremu: najważniejsze, by spokojnie przetrwać kolejny sezon