Demba Ba, były napastnik Chelsea, na portalu „X” odniósł się do rasistowskiej afery z udziałem Enzo Fernandeza i innych piłkarzy reprezentacji Argentyny. Senegalczyk stwierdził, że nie można było spodziewać się niczego innego po kraju, który udzielał azylu nazistom.
Enzo Fernandez, po wygranym finale Copa America, wraz ze swoimi kolegami postanowili obrazić reprezentantów Francji w rasistowski sposób, co nie umknęło uwadze wielu afrykańskim piłkarzom. Mowa zarówno o czynnych, jak i byłych zawodnikach. Na bardzo dosadny komentarz zdecydował się Senegalczyk Demba Ba, który w latach 2013-14 grał w londyńskiej Chelsea. Jego zdaniem postawa Argentyńczyków nie jest zaskakująca, co w klarowny sposób pokazuje historia.
Argentine, terre d’asile des anciens nazis en cavale. Dès 1945, Peron a accueilli des criminels de guerre. – Libération
Et ça vous étonne… 🤔 https://t.co/9K1dKxES7d
— Demba Ba (@dembabafoot) July 18, 2024
– Argentyna, to kraj azylu dla byłych nazistów w czasie ich ucieczki z wyzwolonej Europy. Od 1945 roku Juan Peron gościł zbrodniarzy wojennych. I to cię zaskakuje… – napisał na portalu „X” Demba Ba.
Senegalski napastnik bardzo mocno wściekł się na zachowanie Enzo Fernandeza i jego kolegów.
– Grają dla Francji, ale pochodzą z Angoli. Jego matka jest Nigeryjką, ojciec Kameruńczykiem. Ale w paszporcie: Francuz – skandowali argentyńscy piłkarze po wygranym finale Copa America.
Enzo Fernandez przeprosił za swoje zachowanie, wiele osób podkreśla jednak, że niesmak pozostał. Chelsea ma wyciągnąć wobec piłkarza konsekwencje, a także zacząć go edukować.
WIĘCEJ NA WESZŁO: