Reklama

Oficjalnie: Saul Niguez zawodnikiem Sevilli

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

15 lipca 2024, 20:29 • 2 min czytania 0 komentarzy

Saul Niguez zagra w nadchodzącym sezonie w FC Sevilli. Hiszpański pomocnik został wypożyczony z Atletico Madryt z opcją przedłużenia po jego zakończeniu.

Oficjalnie: Saul Niguez zawodnikiem Sevilli

30-letni Saul to wychowanek klubu ze stolicy Hiszpanii. Zadebiutował w pierwszej drużynie w sezonie 2011/12. Od tamtej pory z dwiema małymi przerwami reprezentuje barwy Rojiblancos. W sezonie 2013/14 był wypożyczony do Rayo Vallecano, gdzie po raz pierwszy dostał poważną szansę regularnej gry na poziomie La Ligi.

Jego dobra forma zwróciła uwagę trenera Diego Simeone, który po sezonie od razu ściągnął pomocnika z powrotem na Wanda Metropolitano i odważniej stawiał na niego. Od tamtej pory Saul był jednym z najważniejszych “żołnierzy” El Cholo. Wspólnie sięgali po mistrzostwo Hiszpanii w 2021 roku, wygrywali Ligę Europy w 2018 roku i byli w finale Ligi Mistrzów dwa lata wcześniej.

We wrześniu 2021 roku wyjechał do Anglii, lądując na wypożyczeniu w Chelsea, gdzie rozegrał 23 mecze i zdobył Klubowe Mistrzostwo Świata. Po okresie spędzonym w Londynie, pomocnik wrócił na kolejne dwa sezony w Atletico, jednak jego rola w drużynie była coraz mniejsza. Łącznie w pierwszej drużynie Rojiblancos rozegrał 427 spotkań, strzelił 48 goli i miał 26 asyst.

Saul był też etatowym reprezentantem swojego kraju na poziomie juniorskim w kilku kategoriach wiekowych, ale jego kariera w dorosłej kadrze nie była udana. W latach 2016-19 zaliczył dziewiętnaście występów dla pierwszej drużyny narodowej, zdobył trzy gole i zanotował dwie asysty.

Reklama

Ostatnie kilka lat to w jego karierze powolny zjazd w dół. Teraz w poszukiwaniu nowych bodźców przeniósł się do Sevilli, gdzie spróbuje odbudować dawną markę zarówno swoją, jak i  Los Nervionenses, którzy w ostatnim sezonie przeżywali poważny kryzys, kończąc ostatni sezon dopiero na czternastym miejscu w tabeli La Ligi.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Reklama

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Michał Trela
0
Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?
Boks

Usykowi może brakować centymetrów, ale nie pięściarskiej klasy [KOMENTARZ]

Szymon Szczepanik
3
Usykowi może brakować centymetrów, ale nie pięściarskiej klasy [KOMENTARZ]
Hiszpania

Robert Lewandowski zdiagnozował problemy Barcelony. “Brakowało nam pewności siebie”

Aleksander Rachwał
4
Robert Lewandowski zdiagnozował problemy Barcelony. “Brakowało nam pewności siebie”

Hiszpania

Ekstraklasa

Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Michał Trela
0
Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?
Hiszpania

Robert Lewandowski zdiagnozował problemy Barcelony. “Brakowało nam pewności siebie”

Aleksander Rachwał
4
Robert Lewandowski zdiagnozował problemy Barcelony. “Brakowało nam pewności siebie”

Komentarze

0 komentarzy

Loading...