Sensacyjną informację podał „The Washington Post”. Zdaniem amerykańskiego dziennika usługi hiszpańskiego selekcjonera zostały zaproponowane reprezentacji Stanów Zjednoczonych. Czy to oznacza, że Luis de la Fuente zamierza opuścić mistrzów Europy w roli niepokonanego?
63-letni trener od wielu lat związany jest z hiszpańską federacją. W 2015 roku sięgnął po mistrzostwo Starego Kontynentu z reprezentacją do lat 19. Cztery lata później powtórzył ten wyczyn z reprezentacją do lat 21. Wczoraj świętował zdobycie tytułu na poziomie seniorskim.
„The Washington Post” podaje, że de la Fuente został zaproponowany federacji amerykańskiej jako potencjalny następca Gregga Berhaltera, którego pożegnano po nieudanym występie w Copa America. Reprezentacja USA pożegnała się z turniejem w fazie grupowej.
Już za dwa lata w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Meksyku odbędą się mistrzostwa świata, w związku z czym federacja pierwszego z gospodarzy chciałaby zatrudnić szkoleniowca ze znanym nazwiskiem. Poczyniono nawet pierwsze kroki, by namówić do współpracy Juergena Kloppa, jednak wciąż wydaje się to temat mało realny.
Według amerykańskich dziennikarzy do dyrektora sportowego USSF Matta Crockera osobiście odezwał się przedstawiciel de la Fuente – agent Vicente Montes, który poinformował, że jego klient jest zainteresowany stanowiskiem. To informacja podwójnie zaskakująca, ponieważ de la Fuente niedawno przedłużył kontrakt z federacją hiszpańską do 2026 roku.
WIĘCEJ O EURO 2024:
- Białek z Niemiec: Angielska odporność na sukces
- Wielka Hiszpania! Oto nowy mistrz Europy!
- Yamal najlepszym młodzieżowcem EURO 2024, Rodri z nagrodą dla MVP
- Lamine Yamal. Historia cudownego dziecka z dystryktu „304”
fot. Newspix