Reklama

Luis de la Fuente zagra o mistrzostwo Europy w trzeciej kategorii wiekowej

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

09 lipca 2024, 23:24 • 2 min czytania 3 komentarze

Hiszpania ograła Francję 2:1 i zameldowała się w finale Euro 2024. Selekcjoner Luis de la Fuente pobił przy okazji kilka trenerskich rekordów.

Luis de la Fuente zagra o mistrzostwo Europy w trzeciej kategorii wiekowej

Został bowiem pierwszym szkoleniowcem w historii, który wygrał sześć meczów z rzędu na europejskim czempionacie. Do tego… było to jego sześć premierowych spotkań na tym poziomie. Poza tym stał się pierwszym trenerem, który doszedł do finału mistrzostw Europy w trzeciej kategorii wiekowej.

Luis de la Fuente – Nikt w niego nie wierzył, a zbudował najlepiej grającą Hiszpanię od lat

W 2013 roku de la Fuente został zatrudniony w hiszpańskiej federacji i mianowany na sternika kadry u-19. Wygrał z nią mistrzostwa Europy w 2015 roku w Grecji.

Trzy lata po tym triumfie otrzymał nominację na selekcjonera narodowej drużyny u-21 i już rok później we Włoszech po raz kolejny mógł podnieść puchar po zdobyciu mistrzostwa Europy przez jego drużynę. Zresztą podczas tamtego czempionatu Hiszpanie pod wodzą de la Fuente pokonali też Polaków z Czesławem Michniewiczem na ławce trenerskiej.

Reklama

De la Fuente był również odpowiedzialny za hiszpańską drużynę olimpijską na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio w 2021 roku. Jego drużyna zdobyła wtedy srebrny medal, przegrywając 1:2 z Brazylią w finale.

Zaraz po mundialu w Katarze de la Fuente został mianowany selekcjonerem pierwszej reprezentacji Hiszpanii. Najpierw w ubiegłym roku wygrał z nią Ligę Narodów, a teraz ma szansę na kolejne trofeum i trzecie mistrzostwo Europy w trzeciej kategorii wiekowej.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Reklama

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

Trzeba to przyznać: Sabalenka była w Nowym Jorku najlepsza na świecie

Kacper Marciniak
1
Trzeba to przyznać: Sabalenka była w Nowym Jorku najlepsza na świecie

1/2

Polecane

Trzeba to przyznać: Sabalenka była w Nowym Jorku najlepsza na świecie

Kacper Marciniak
1
Trzeba to przyznać: Sabalenka była w Nowym Jorku najlepsza na świecie

Komentarze

3 komentarze

Loading...