Reklama

Były reprezentant Anglii bez ogródek: “Nasze gwiazdy najlepiej wypadły w wywiadach”

Michał Kołkowski

Opracowanie:Michał Kołkowski

26 czerwca 2024, 09:24 • 2 min czytania 2 komentarze

Reprezentacja Anglii wygrała swoją grupę na mistrzostwach Europy, ale – delikatnie rzecz ujmując – nie zachwyciła stylem gry. W powszechnej opinii winę za taki stan rzeczy ponosi Gareth Southgate, który nie potrafi wydobyć z “Synów Albionu” pełni ich ofensywnego potencjału. Nieco inne spojrzenie na sprawę przedstawił jednak na łamach “The Telegraph” były reprezentant kraju, Jamie Carragher.

Były reprezentant Anglii bez ogródek: “Nasze gwiazdy najlepiej wypadły w wywiadach”

Carragher – wieloletni zawodnik Liverpoolu, a od kilku lat ceniony ekspert – skomentował postawę angielskiej ekipy w zremisowanym 0:0 starciu ze Słowenią.

Występ przeciwko Słowenii był bardzo kiepski. To była okazja, by pokazać klasę w starciu z jedną z najsłabszych drużyn na turnieju, ale reprezentacja Anglii ponownie zawiodła – ocenił Carragher w felietonie dla “The Telegraph”. – Gareth Southgate mógł się spodziewać, jakie będą reakcje. Krytykowano go przecież po awansie do półfinału mistrzostw świata i finału mistrzostw Europy, gdy zespół spisał się dobrze. Tym bardziej nie może uciec przed krytyką, teraz gdy forma drużyny jest koszmarna. Ale ja trzymam się tego, co pisałem jeszcze przed turniejem. Futbol międzynarodowy w znacznie większym stopniu sprowadza się do postawy największych gwiazd niż do decyzji managerów. Na razie gwiazdy reprezentacji Anglii nie pokazały się z dobrej strony.

Swoje najlepsze występy zaliczają w przedmeczowych wywiadach – dodał Carragher. – Kiedy Harry Kane i Declan Rice zaczęli walczyć z krytykami po remisie z Danią, nikt nie oklaskiwał ich głośniej ode mnie. Wyglądali i przemawiali jak liderzy. Problem polega na tym, że jeśli przemawiasz w taki sposób przed meczem, to musisz też poprzeć to czynami w momencie, gdy mają one największe znaczenie. A, jak dla mnie, ze Słowenią rozegraliśmy nasz najgorszy jak dotąd mecz. Cokolwiek powiedzieć o spotkaniu z Serbią, dobrze weszliśmy w ten mecz i go wygraliśmy. Dania to klasowy zespół, nawet jeśli przyjmiemy, że powinniśmy go pokonać. Natomiast Słoweńcy to dwumilionowy naród, niemający zasobów choćby zbliżonych do naszych.

Nasz wkład w EURO 2024 to, jak na razie, niezłe 45 minut z Serbią w wykonaniu Jude’a Bellinghama i Bukayo Saki. Nie można tego inaczej ująć – gorzko skwitował były reprezentant Anglii.

Reklama

Podopieczni Garetha Southgate’a jeszcze nie poznali rywala, z którym zmierzą się w 1/8 finału turnieju. Ich spotkanie zaplanowano na 30 czerwca.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. NewsPix.pl

Za cel obrał sobie sportretowanie wszystkich kultowych zawodników przełomu XX i XXI wieku i z każdym tygodniem jest coraz bliżej wykonania tej monumentalnej misji. Jego twórczość przypadnie do gustu szczególnie tym, którzy preferują obszerniejsze, kompleksowe lektury i nie odstraszają ich liczne dygresje. Wiele materiałów poświęconych angielskiemu i włoskiemu futbolowi, kilka gigantycznych rankingów, a okazjonalnie także opowieści ze świata NBA. Najchętniej snuje te opowiastki, w ramach których wątki czysto sportowe nieustannie plączą się z rozważaniami na temat historii czy rozmaitych kwestii społeczno-politycznych.

Rozwiń

Najnowsze

EURO 2024

Komentarze

2 komentarze

Loading...