Reprezentacja Polski zremisowała 1:1 z Francją, w czym bardzo duży udział miał Łukasz Skorupski, który zaliczył naprawdę świetny występ.
Lucas Hernandez, Ousmane Dembele, Antoine Griezmann czy Olivier Giroud – żaden z tych piłkarzy nie był w stanie pokonać z gry 33-latka. Doświadczony golkiper skapitulował tylko raz – w 56. minucie rzut karny wykorzystał Kylian Mbappé.
Co więcej, Skorupski został wybrany najlepszym zawodnikiem tego spotkania.
– Chciałem zadedykować statuetkę całemu zespołowi, który dzisiaj powalczył i możemy wrócić do Polski z podniesioną głową. Mimo że odpadliśmy, pokazaliśmy, że możemy grać w piłkę. Przykro nam, że wracamy do domu, ale mam nadzieję, że daliśmy dzisiaj kibicom trochę radości. Zremisowaliśmy z wicemistrzami świata, naprawdę dobrą drużyną – powiedział w pomeczowej rozmowie z TVP Sport Łukasz Skorupski.
– Wynik idzie w świat. Zapamiętamy wynik, a nie strzały i tak dalej. Cieszymy się z tego remisu, lecz niestety wracamy do domu. Teraz trochę odpoczniemy w trakcie wakacji i mam nadzieję, że we wrześniu będzie to wyglądało jeszcze lepiej – dodał bramkarz, dla którego był to pierwszy występ na wielkim turnieju.
Kadra Michała Probierza kończy mistrzostwa Europy w Niemczech z jednym punktem. Grupę D niespodziewanie wygrała Austria, która pokonała dziś 3:2 Holandię.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- POLSCY PIŁKARZE I POLITYKA, CZYLI RZADKOŚĆ
- ŁUKASZ SKORUPSKI – POCHWAŁA CIERPLIWOŚCI
- DLACZEGO TRZEBA SPRÓBOWAĆ UWIERZYĆ W PROBIERZA?
Fot. Newspix