Łukasz Piszczek w przedmeczowym studio TVP Sport ocenił skład reprezentacji Polski na mecz z Francją. Były zawodnik Borussii Dortmund zwrócił uwagę, że tak naprawdę nie mamy nic do stracenia.
Niezależnie od końcowego wyniku wtorkowego starcia z wicemistrzami świata, Biało-Czerwoni nie awansują do fazy pucharowej. Dlatego też Michał Probierz zdecydował się na bardzo ofensywne ustawienie.
Wyjściowy skład reprezentacji Polski na spotkanie z Francją: Skorupski – Dawidowicz, Bednarek, Kiwior – Zalewski, Zieliński, S. Szymański, Frankowski, Moder – Urbański, Lewandowski.
– Tak naprawdę nie mamy nic do stracenia. Chcemy pokazać też, że Polacy potrafią grać w piłkę i właśnie mamy zawodników, którzy w meczu z Holandią to pokazali. Trzeba byłoby zapytać trenera, dlaczego taki pomysł, ale jest to odważne – uważa Łukasz Piszczek.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- POLSCY PIŁKARZE I POLITYKA, CZYLI RZADKOŚĆ
- ŁUKASZ SKORUPSKI – POCHWAŁA CIERPLIWOŚCI
- DLACZEGO TRZEBA SPRÓBOWAĆ UWIERZYĆ W PROBIERZA?
Fot. FotoPyK